25 letni - Marcin Talaga oskarżony o podwójne zabójstwo- był w pełni poczytalny - stwierdzili biegli sądowi. Przed Sądem Okręgowym w Kaliszu odbyła się kolejna, trzecia rozprawa. Przez całą rozprawę oskarżony siedział skupiony, twarz trzymał w dłoniach. Matka zabitych córki i wnuczki - trzymała w dłoniach ich fotografie. Na początku rozprawy został przesłuchany biegły medycyny sądowej - lekarz Andrzej Kledzik, który stwierdził, że możliwe jest uduszenie się dziecka w samochodzie. To wersja podawana przez oskarżonego, który stwierdził, że kiedy wrzucił swoją cztermomiesięczną córkę do rzeki, dziewczynka już nie żyła. Mężczyzna po zabójstwie Iwony B. włożył córeczkę w foliowy worek, nakrył kurtką i położył na tylnim siedzeniu w samochodzie. Lekarz nie wykluczył, że w takich warunkach tak małe dziecko mogło się udusić. Natomiast biegli psychiatrzy i psycholog, wykluczyli silne wzburzenie podczas działania oskarżonego, czyli w chwili zabójstwa. Zdaniem psychiatrów mężczyzna był w pełni poczytalny. Logika jego postępowania, oraz czas jaki minął od chwili zabójstwa 22 - letniej Iwony B. do wrzucenia dom rzeki ciała dziewczynki - w sumie kilka godzin -wskazują na to, ze oskarżony zdawał sobie sprawę z tego, co robił. Obrońca oskarżonego, mecenas Marian Gulcz, próbował podważyć opinię biegłych i poprosił o powołanie nowych i badania jego klienta w zakładzie zamkniętym. Sąd nie uwzględnił tych wniosków. Odrzucił także wniosek prokuratora o przesłuchanie jeszcze jednego świadka - kobiety, która świadczyć miała o agresji oskarżonego wobec Iwony B. Kolejna rozprawa odbędzie się w najbliższy piątek 8 października Jeśli nie będzie nowych wniosków dowodowych, sąd wysłucha mów końcowych stron i ogłosi wyrok.
Morderca był poczytalny
2006-11-21
11:18
25 letni - Marcin Talaga oskarżony o podwójne zabójstwo- był w pełni poczytalny - stwierdzili biegli sądowi. Przed Sądem Okręgowym w Kaliszu odbyła się kolejna, trzecia rozprawa.