Marta Żmuda-Trzebiatowska

i

Autor: WBF

Marta Żmuda Trzebiatowska w bikini. "Bywam często zmęczona, „styrana”, szara, zwykła"

2021-06-08 10:15

Agnieszka Kaczorowska dała swoim koleżankom z branży showbiznesu niezwykłą okazję do przypominania swoim fanom, że - w przeciwieństwie do Agnieszki - całkowicie popierają ruch body positive. Polskie gwiazdy od kilku dni masowo wrzucają do sieci swoje naturalne zdjęcia w kontrze do postu tancerki. Dołączyła do nich też Marta Żmuda Trzebiatowska, która podzieliła się swoim zdjęciem w bikini.

Agnieszka Kaczorowska nie mogła się spodziewać, że do jej posta na temat brzydoty w sieci i źle pojmowanej - jej zdaniem - ciałopozytywności, postanowią odnieść się niemal wszystkie jej koleżanki z branży showbiznesu. Celebrytki i influencerki zaczęły masowo krytykować wywód tancerki, przypominając, że to właśnie wyidealizowane życie gwiazd sieci powoduje u nastolatek depresję i niską samoocenę.

Do krytyki Agnieszki Kaczorowskiej dołączyły nawet te gwiazdy, które na co dzień nie angażują się w internetowe dyskusje. Swoje naturalne zdjęcie postanowiła pokazać również Marta Żmuda Trzebiatowska. Fani naprawdę rzadko mają okazję oglądać ją w tej wersji.

ESKA XD #024 - pieniądze polskich piłkarzy, hity na Euro, przystojniacy z tureckich seriali

- napisała aktorka.

- czytamy.

Wy też jesteście pod wrażeniem tej otwartości gwiazd w ostatnich dniach?

Marta Żmuda Trzebiatowska w bikini

Marta Żmuda Trzebiatowska przyznała w nowym poście, że długo zastanawiała się, czy odnieść się do dyskusji, która powstała wokół posta Agnieszki Kaczorowskiej. Uznała jednak, że temat jest dla niej na tyle ważny, że postanowiła pokazać swoje zdjęcie w bikini. Jak sama napisała, jeszcze kilka dni temu nie zdecydowałaby się na pokazanie go.

Jestem kobietą, żoną, mamą, aktorką, uszczypliwi mówią celebrytką, niech im będzie, jeśli czują się lepiej, jak zwał tak zwał, ale jedno Wam powiem - moje życie nie jest wcale jakieś wyjątkowe. Bywa takie, kiedy np.mogę poznawać swoich idoli z dzieciństwa i z nimi pracować lub podróżować, bo jako dziecko nigdzie nie wyjeżdżałam, bo rodziców, wiejskich nauczycieli, nie było na to stać. Ale nie o tym....

Chcę powiedzieć, że na codzień wiodę sobie w miarę normalne życie. Nie omijają mnie choroby, śmierci, trudne sytuacje, deszcze i burze. Reasumując jestem zwykłym człowiekiem uprawiającym czasem niezwykły zawód. Moje ciało też jest zwykłe, normalne, mam znamiona, rozstępy, blizny, przebarwienia, a ja sama też bywam często zmęczona, „styrana”, szara, zwykła, NORMALNA.Słuchajcie też mam dość „bycia najlepszą wersją siebie” w każdej z moich życiowych ról! Wyleczyłam się już z tego. Dawno nie biorę udziału w tym wyścigu. Wiele szkody mi to wyrządziło, wiele szkody robi to innym kobietom i nie jest to dobry przykład dla nastolatek. Sama mam córkę i aż drżę co to będzie, kiedy wejdzie w magiczny wiek dojrzewania. Dziewczynki nie mają teraz lekko. Nie dokładajmy im. Czy kiedyś miały?I tak, też byłam kiedyś tą nastolatką, która się garbiła czy chowała pryszcza pod grzywką. Kobietki TULĘ!❤️