Po wielu miesiącach pandemii koronawirusa wszyscy przyzwyczaili się do widma kwarantanny w przypadku kontaktu z koronawirusem. Obowiązkowa izolacja funkcjonuje na porządku dziennym również w branży filmowej - już wiele razy donosiliśmy o zarażeniach na planach, z powodu których aktorzy i ekipa musieli przechodzić kwarantannę.
Teraz podobna sytuacja spotkała Marka Wahlberga, który przebywa obecnie w Australii, gdzie kręci reklamę brytyjskiej firmy bukmacherskiej Ladbrokes. Aktorowi zaproponowano przejście kwarantanny w jednym z tamtejszych luksusowych hoteli, jednak nie spełnił on wymagań gwiazdora...
Mark Wahlberg przechodzi kwarantannę na własnych warunkach
Jak donoszą media, Mark Wahlberg miał inny pomysł na izolację. Aktor złożył wniosek o pozwolenie na przejście kwarantanny wraz z ekipą z planu filmowego w luksusowym ośrodku w Byron Bay. Cena za noc dla jednej osoby to około 2500 tysięcy dolarów - aktor zapłacił więc za wszystkich 400 tysięcy dolarów. Na miejscu aktora i jego kolegów pilnuje przez cały czas dwóch funkcjonariuszy policji, którzy mają się upewnić, że panowie przestrzegają zasad izolacji. W gotowości znajduje się również prywatna karetka pogotowia. Wahlberg przywiózł też ze sobą na tę okoliczność z USA własny sprzed do ćwiczeń.
Po przejściu kwarantanny Mark Wahlberg nakręci reklamę w Sidney, a następnie wróci do Beverly Hills do żony i dzieci.