Pokazywaliśmy Wam kilka miesięcy temu video z koncertu Mariah Carey w Republice Południowej Afryki. Piosenkarka zaprosiła wówczas na scenę swojego tancerza, Bryana Tanakę. To właśnie romans z tancerzem miał doprowadzić do rozstania Mariah z miliarderem, Jamesem Packerem.
Oczywiste pytanie brzmi: dlaczego Mariah Carey zdecydowała się na tak prowokacyjny taniec na scenie, wiedząc, że jej narzeczony jest o niego zazdrosny?! Odpowiedź jest prosta - uczucie było silniejsze!
W nowym odcinku reality show z Mariah Carey w roli głównej, Mariah's World, zostały ujawnione kulisy tamtego pamiętnego występu.
Tuż przed tym show Bryan Tanaka miał wypadek, w wyniku którego doznał poważnej kontuzji nogi. Tancerz został poddany badaniu rezonansem magnetycznym, w wyniku którego lekarz kazał mu odpocząć od występowania na scenie przez 4 tygodnie. Chłopa był ponoć załamany diagnozą, a dodatkowo faktem, że krótko wcześniej widział Mariah obściskującą się z Packerem za kulisami koncertu, co bardzo go zabolało. Wtedy Tanaka był w emocjonalnym dołku i poinformował ponoć Carey, że "będzie najlepiej, jeśli wróci do domu". Mariah Carey nie chciała do tego dopuścić. Stąd pomysł, by wciągnąć kochanka na scenę i zaserwować mu gorący taniec do piosenki o wymownym tytule Touch My Body.
Sposób okazał się bardzo skuteczny. Bryan powiedział po wszystkim, że "Nie chce jechać do domu"!