Od początku swojego małżeństwa Meghan Markle i książę Harry nie mogą cieszyć się dobrą prasą. Początkowo para budziła sporą sympatię, jednak brytyjskie media były i są bezlitosne dla nowej księżnej Sussex. Meghan jest przedstawiana jako kobieta chciwa, żądna sławy, a do tego buntująca męża przeciwko rodzinie królewskiej.
W końcu Meghan Markle nie wytrzymała presji i pozwała wydawcę największych brytyjskich tabloidów, zarzucając mu celowe działanie na jej szkodę. W niedawno ujawnionych papierach sądowych mogliśmy też przeczytać, że żona Harry'ego ma żal do rodziny królewskiej o to, że nie tylko nie chroniła jej przed atakami mediów, ale także nie pozwalała jej samej się bronić.
Niestety, ataki pod adresem Meghan i Harry'ego nie ustają. W ratowaniu wizerunku nie pomogła decyzja o opuszczenia grona pracujących członków rodziny królewskiej i wyprowadzce z Wielkiej Brytanii.
Meghan i Harry porównani do HITLERA!
Kontrowersyjna pisarka i biografka Windsorów, Lady Colin Campbell, udzieliła wywiadu jednej z brytyjskich stacji radiowych. W rozmowie nie szczędziła Sussexom gorzkich słów.
- - stwierdziła publicystka.
Campbell stwierdziła też, że Megxit na pewno nie podobałby się matce Harry'ego.
Diana, mimo wszystkich swoich potknięć, była bardzo lojalna rodzinie królewskiej.
Nie mam wątpliwości, że oni mówią sobie, że postępują dobrze, ale musimy też pamiętać, że historia jest wypełniona ludźmi, którzy myśleli, że robią dobrze. Wspomnijmy tylko Adolfa Hitlera, nie żebym wkładała ich do tego samego worka, co jego. Adolf Hitler myślał, że robi dobrze dla świata. Mao Zedong, który także zabił setki milionów własnych obywateli, też myślał, że robi dobrze.
- wyjaśniła pisarka, dodając, że księżna Diana byłaby "kompletnie przerażona" decyzją Harry'ego i Meghan o opuszczeniu grona pracujących członków rodziny królewskiej i osiągnięciu niezależności finansowej.
Zgadzacie się z nią?