Ostatnia edycja "The Voice Kids" przeszła bez większego echa, a stacja zdecydowała się na radykalny krok - zmiany na czerwonych fotelach. Pierwszą ofiarą tej decyzji została Natasza Urbańska, która w 8. sezonie po raz pierwszy zasiadła w roli trenerki. Choć z zapałem angażowała się w pracę z młodymi wokalistami, dziś otwarcie przyznaje, że o zakończeniu współpracy dowiedziała się z zaskoczenia.
Już później przyszła informacja, że mnie nie ma w "Voicach". To nie była moja decyzja. Nawet nie wiem, czyj to był pomysł
- mówiła szczerze w jednym z podcastów, nie kryjąc rozczarowania.
Według doniesień medialnych, decyzja o rewolucji w składzie jury ma jeden cel - przyciągnąć przed telewizory młodszych widzów. Szefostwo stacji zauważyło spadające zainteresowanie show i zamierza zareagować zdecydowanie.
Chcemy odświeżyć format „The Voice Kids”, ostatnia edycja wzbudziła za małe zainteresowanie, a ten program ma wciąż duży potencjał
- cytuje anonimowego pracownika "Świat Gwiazd".
W grze są dwa scenariusze. Pierwszy zakłada całkowitą wymianę trenerów i zatrudnienie świeżych nazwisk, które rozpalają social media. Na tapecie są m.in. Roksana Węgiel - zwyciężczyni 1. edycji show; Blanka, która w ostatnich latach stała się jedną z najgorętszych gwiazd młodego pokolenia, a także Tribbs.
Choć TVP nie potwierdziło jeszcze żadnych nazwisk, jedno jest pewne - zmiany są nieuniknione. Po kilku latach bez większych rewolucji format potrzebuje świeżości, a twórcy programu stawiają na rozpoznawalność i energię młodych artystów.