Joanna Kryńska od 2005 roku związana jest ze stacją TVN24. Zaczynała jako reporterka, natomiast dziś widzowie mogą oglądać ją w programach Wstajesz i wiesz, Dzień na żywo, czy też Fakty po południu. Od kilku miesięcy pojawia się również w Dzień Dobry TVN. W programie śniadaniowym stacji TVN prezentuje najważniejsze newsy dnia, o których warto wiedzieć. Dziennikarka jest również aktywna w mediach społecznościowych, na których ma ponad 34 tysiące obserwujących. Ostatnio podzieliła się z fanami wyznaniem na temat swojego zdrowia.
Joanna Kryńska przeszła poważną operację
Ostatnio na jej Instagramie pojawił się post, w którym dziennikarka wyznała, że na początku marca tego roku miała wykonywany rezonans magnetyczny głowy. To właśnie wtedy dowiedziała się, że czeka ją poważna operacja. W jej głowie wykryto guza, który znajdował się zaledwie pół milimetra od aparatu mowy. Operacja była niezwykle skomplikowana i ryzykowna, na szczęście dzięki umiejętnościom lekarzy, wszystko przebiegło pomyślnie.
Co czułam przed operacją, znając szczegóły? Że muszę to zrobić, że takie mam dla siebie zadanie. I się udało. Wdzięczność do lekarzy będzie zawsze w moim sercu. Wspaniali dr Janusz i dr Piotr, którzy operowali mnie kilka godzin to Mistrzowie. Wcześniej ogromnie pomogli mi dr Bogumiła, dr Magdalena, Profesor Paweł i dr Adrian, anestezjolodzy, cudne pielęgniarki. Dziękuję. Wiedziałam jak blisko aparatu mowy jest guz. Pół milimetra.
Jak wyjawiła, dziś wraca do sił, mówi, chodzi, a wygolone do operacji włosy odrastają. Wynik badania histopatologicznego również wyszedł bardzo dobry, a to oznacza, że dziennikarka najgorsze ma już za sobą. Jak przyznaje - po operacji ma drugie życie.
Czego się nauczyłam…? Że trzeba ufać, bardziej niż ufałam. Że kocham jeszcze mocniej tych których mam. Że każdy z Nas jest taki sam w obliczu choroby. Że ciesz się Krynia jeszcze bardziej po 21 marca - bo to Twoje drugie urodziny. Że wierzę, tak jak wierzyłam. Że Bliskich mam na medal. Że jestem szczęściarą. Jesli coś Was martwi, niepokoi, dziwnie boli - zróbcie jak ja - nie zostawiajcie tego. Badajcie się!
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!