Joanna Koroniewska prawie straciła głos. Skończyło się w szpitalu

Joanna Koroniewska znana jest szerokiej publiczności z roli Gosi Mostowiak w serialu M jak Miłość, choć ostatnimi czasy popularność zdobywa na Instagramie, gdzie działa jako influencerka. Z fanami dzieli się najdrobniejszymi ciekawostkami ze swojego życia codziennego, które dzieli z mężem, Maciejem Dowborem. Oboje pokazują swój świat z przymrużeniem oka, publikując humorystyczne treści.

Joanna Koroniewska omal nie straciła głosu. Teraz odpoczywa po zabiegu i śmieszkuje z fanami

Fanów Joanny Koroniewskiej zmroziło, kiedy zobaczyli jej nowe zdjęcie na Instagramie. Aktorka pokazała się w zabandażowanej szyi. Mimo powagi sytuacji, aktorka żartobliwie opisała swój problem. Joanna Koroniewska wyznała, że była o krok od stracenia głosu. 

To co poprawić na początek?! Nos, piersi czy może usta? Nie, to nie jest dieta zmieniająca rysy ani też przygotowanie do lotu w Kosmos, choć lot korci mnie jednak bardziej niż operacje plastyczne! Okazało się, że nadszedł ten moment, w którym jeśli nie przestanę krzyczeć, to najpewniej przestanę mówić… Ups… - wyjawiła fanom.

Z dystansem do swojego małżeństwa, zapytała również, czy powinna przestać się wkurzać na Maćka Dowbora, aby nie stracić głosu, czy raczej powinna pracować nad swoją sensualną chrypką. Fani zasypali aktorkę życzeniami, w których mają nadzieję na jej szybki powrót do zdrowia i proszą, aby dała mężowi spokój i więcej na niego nie krzyczała: "Asiu szybkiego powrotu do zdrowia. Dużo siły i wytrwałością", "Każdy Maciek równy chłop... daj mu już spokój nie krzycz tyle na bidoka".