Pandemia nie ustaje, zbiera nie tylko śmiertelne żniwo, ale także pozostawia ludzi bez pracy i sprawia, że wiele osób traci dorobki życia. Ograniczoną możliwość pracy mają także artyści, którzy również często ubolewają nad swoim losem. I choć wiele osób doskonale ich rozumie, to są tacy, którzy mają dość narzekań ze strony międzynarodowych gwiazd. Wielu fanów twierdzi, że milionowe oszczędności pomogą przetrwać gwiazdom o światowej sławie i nie powinni oni się porównywać z ludźmi, którzy z dnia na dzień zamykają swoje biznesy.
To prawda, że nie wszyscy są równi, jeden ma więcej inny mniej oszczędności. Jednak chyba wszyscy w obecnych czasach drżą o swoją przyszłość. Także gwiazdy, które według niektórych powinny świetnie sobie poradzić. Może nie tracą oni dorobku życia ale na pewno podupadają na zdrowiu, zwłaszcza tym psychicznym. O swoich zmaganiach z depresją w czasie ogólnoświatowego kryzysu zdrowotnego opowiedziała Jennifer Lopez.
Gwiazda przyznała, że podczas wcześniejszego lockdownu zmagała się z depresją, ponieważ obawiała się skutków jakie przyniesie ze sobą pandemia. Na szczęście nie było to bardzo długotrwałe załamanie. Nie mniej jednak stan w jakim Lopez się znalazła nazwała depresją.
Wiesz, to nie jest łatwe. I myślę, że podczas tej pandemii wszyscy mieli chwilę, kiedy byli w depresji lub bali się tego, co się wydarzy.
– radziła Jennifer.
– mówiła podczas radiowego wywiadu.
Chwilowe załamanie dopadło nie tylko Jennifer Lopez ale także jej rodzinę w tym 12-letnią córkę Emme.
Był taki moment, w którym Emme, moja córka przyszła do mojego łóżka i płakała. Dlaczego to się dzieje? Tęsknię za moimi przyjaciółmi. Dlaczego tak się dzieje w naszym życiu? Pytała.
– wspominała Lopez.
Również narzeczony Jennifer, Alex Rodriguez przyznał, że był czas kiedy obawiał się o przyszłość swoją i rodziny.
JAK JENNIFER LOPEZ UPORAŁA SIĘ Z CHWILAMI ZAŁAMANIA?
I choć z pewnością Jennifer nadal miewa chwile zwątpienia co do przyszłości to jednak zdołała się z tym uporać. Jak jej się to udało? Wyznaczała sobie codzienne cele i tak dzięki małym kroczkom czuje się już znacznie lepiej.
W dniach w których czujesz się źle najważniejsze jest, aby wstać i coś zrobić. Zrób mały trening w domu, zrób coś, co sprawia, że poczujesz się dobrze. Ugotuj coś, co lubisz, podnieś się i idź dalej.