„Brzmię jak zdarta płyta, ale trudno jest po prostu wejść tam jak dziecko, nie mówiąc już o próbie osądzania. Jedyne co mam to utrzymanie tego małego kręgu świętości, który jest tylko mój. Jeśli siedzę tutaj, publikując coś o moich psach albo wrzucam rano zdjęcie kubka kawy to wówczas rozdaje coś co jest tylko moje” - mówiła Aniston w rozmowie z amerykańskim wydaniem Elle.

i
Jennifer Aniston należy do dość nietypowej grupy gwiazd. Gwiazd, które stronią od mediów społecznościowych. I choć na Instagramie pojawiają się konta zrzeszające fanów aktorki, to żadna z nich nie jest stroną prowadzoną przez gwiazdę. Dlaczego?
>> Internet ma dość krocza Emily Ratajkowski! Jej stroje kąpielowe zbierają hejt
JENNIFER ANISTON NIE CHCE BYĆ OCENIANA
Aniston trzyma się z dala od mediów społecznościowych, ponieważ chce chronić swoją prywatność tak bardzo jak jest to tylko możliwe. Aktorka nie chce też „prosić o ocenę”, bo jak twierdzi decydując się na prowadzenie konta w mediach społecznościowych decydujemy się także na osąd.
Zgadzacie się z Jennifer, że posiadanie konta w mediach społecznościowych to całkowita utrata prywatności?
Chcielibyście, żeby Aniston założyła Instagrama?
Zobacz też:

i