Jada Pinkett Smith wielokrotnie udowadniała, że temat tabu dla niej nie istnieje. Aktorka w swoim talk show Red Table Talk razem z mamą i córką wielokrotnie poruszały niewygodne dla wielu osób tematy. Gwiazda nie tylko o nich mówi, ale także dzieli się swoim doświadczeniem.
Wcześniej zdarzało jej się nie tylko uchylać rąbka tajemnicy na temat życia z Willem, ale także przyznać się do zdrady z młodszym raperem z którym romans trwał cztery lata.
To jeszcze nie koniec, jedno z najpopularniejszych małżeństw przyznało, że od lat żyją w tzw. otwartym związku, co oznacza, że oboje sypiają również z innymi osobami.
Lubicie jej wyznania?
Zobacz też:
Jada Pinkett Smith o seksie z Willem Smithem
Teraz aktorka znów zwraca na siebie uwagę i odważnie mówi o intymnych relacjach z Willem Smithem. Jada podczas rozmowy w Red Table Talk z Gwyneth Paltrow, która swoją drogą też słynie z przełamywania tabu, opowiedziała, czego najbardziej brakuje jej w związku z Willem. Okazuje się, że mimo 24-letniego stażu małżeńskiego para wciąż nie potrafi ze sobą szczerze porozmawiać.
To o czym dużo rozmawialiśmy z Willem to podróż. Zaczęliśmy od tego w bardzo młodym wieku. Wiesz, w wieku 22 lat. Dlatego część odpowiedzialności naprawdę mnie uderzyła, ponieważ myślę, że oczekujesz, że twój partner będzie wiedział, o co chodzi, szczególnie jeśli chodzi o seks. To trochę wygląda tak: cóż, jeśli mnie kochasz, to powinieneś wiedzieć. Jeśli mnie kochasz, powinieneś czytać w moich myślach. To ogromna pułapka.
W dalszej części rozmowy, aktorka i prowadząca talk show zdradziła więcej szczegółów:
Powiedz mi, czego potrzebujesz, powiedz mi, czego chcesz, a na dodatek wiem, że muszę być odpowiedzialna za to samo. Naprawdę staram się. To niewygodne, ale jest to zdrowe. Zwłaszcza jeśli chodzi o seks, ponieważ je to coś, o czym nie rozmawiamy dużo i jest wokół niego tyle fantazji.