Hugh Jackman i Ryan Reynolds

i

Autor: face to face/FaceToFace/REPORTER

Hugh Jackman ma obrzydliwy pomysł na urodzinowy prezent dla Ryana Reynoldsa. Blake Lively się wścieknie!

2020-08-26 11:51

Ryan Reynolds i Hugh Jackman to od lat dobrzy kumple, którzy mogą liczyć na siebie w najróżniejszych sytuacjach. Panów cechuje tez ogromny dystans, z czego wynika wiele śmiesznych sytuacji, które później mogą wspominać przy drinku. Teraz Hugh Jackman zaczyna myśleć o prezencie na urodziny Ryana Reynoldsa, które przypadają w październiku. Okazuje się, że to śmierdząca sprawa!

Pamiętacie, jak w święta 2018 roku Hugh Jackman i Jake Gyllenhaal wkręcili Ryana Reynoldsa i zaprosili go na imprezę "tematyczną", na której okazało się, że był jedynym przebranym w świąteczny sweter gościem? Okazuje się, że wyobraźnia gwiazdora X-Mena w robieniu kumplowi psikusów nie zna granic. Tym razem Hugh snuje już wizję prezentu z okazji urodzin, które Ryan Reynolds będzie obchodził w październiku. Czy tym razem jednak nie przegnie?

Hugh Jackman i Ryan Reynolds znają się i przyjaźnią od lat. Panowie mają za sobą wiele wspólnych wypadów i cieszą się naprawdę bliską relacją. Nic więc dziwnego w tym, że Hugh Jackman już teraz myśli nad tym, co podarować kumplowi z okazji jego 44. urodzin. Nie takiej propozycji się jednak spodziewaliśmy...

Sonda
Czy dostałeś kiedyś niespodziewany prezent?

Cóż... nie tego spodziewalibyśmy się od najlepszego kumpla.

Śmierdzący podarunek od Hugh Jackmana

Hugh Jackman najwyraźniej wrócił myślami do czasów dzieciństwa, bo zapytany o prezent dla kolegi, powiedział:

Pierwsza rzecz, jaka przyszła mi do głowy, to zabawa, w jaką bawiliśmy się w dzieciństwie, Ring and Run, bawiłeś się w to kiedyś? Dzwonisz do kogoś do drzwi i uciekasz. Jak to się tu nazywa... Ding Dong Ditch. Oczywiście mój starszy brat wszedł z tym na wyższy poziom i kiedy otwierałeś drzwi, znajdowałeś tam palącą się paczkę. W środku była w różnej ilości psia kupa pozbierana z okolicy. I musiałeś to ugasić... To pierwsza rzecz, o której pomyślałem.

Hugh, przemyśl to jeszcze. Chyba nie chcesz zajść za skórę Blake Lively!