W ostatnich tygodniach media zarzucały fanów Meghan Markle i księcia Harry'ego informacjami na temat planowanych narodzin ich córki. Para już w przypadku pierwszego dziecka bardzo dbała o swoją prywatność i ujawniała znacznie mniej, niż inni członkowie monarchii. Teraz, gdy Sussexowie mieszkają za oceanem i nie muszą liczyć się z królewskim protokołem, niemal wszystkie informacje dotyczące porodu pozostawiła w tajemnicy.
I tak, Meghan Markle nie zdradziła wcześniej, jaki jest termin jej porodu. Na pytanie Oprah Winfrey o to, kiedy jej córka przyjdzie na świat, księżna odpowiedziała enigmatycznie: "latem". Żona księcia Harry'ego w tajemnicy trzymała też miejsce, w którym miała urodzić - tak, jak postąpiła w przypadku narodzin Archiego, kiedy to nie wybrała londyńskiego Lindo Wing w szpitalu św. Marii.
Gdzie Meghan Markle urodziła drugie dziecko?
Gdzie Meghan Markle rodziła?
Meghan Markle urodziła córkę w Santa Barbara Cottage Hospital w Kalifornii, założonym w 1888 roku przez pięćdziesiąt kobiet, zdeterminowanych, by poprawić opiekę zdrowotną nad wciąż powiększającą się wtedy społecznością Santa Barbara. Każdego roku w placówce przychodzi na świat około 2400 noworodków, a pacjenci szpitala mogą liczyć na obsługę na najwyższym poziomie. Co ciekawe, szpital uważany jest za jeden z najpiękniejszych w Stanach Zjednoczonych.
Na stronie szpitala możemy przeczytać, że każdy poród w tym miejscu jest "bardzo osobisty", a przyszli rodzice są zachęcani do brania udziału w różnych szkoleniach jeszcze przed przyjściem dziecka na świat. Przyszłe mamy mogą liczyć na prywatne sale z wszelkimi mediami i nagraniami relaksacyjnymi oraz posiłkami. Pokoje uzupełnione są o rozkładany fotel, fotel bujany i sofę, a z okiem rozpościera się widok na góry.
Techniki radzenia sobie i łagodzenie bólu porodowego oferowane są na różne sposoby: zmiana pozycji, chodzenie po jednym z naszych pięknych tarasów zewnętrznych, fizjoterapia (lub bale „porodowe”) oraz nasze wanny z jacuzzi do hydroterapii i wsparcie porodowe od pielęgniarki i innych, których zaprosiłaś na swój poród. „Mamy również dostępną analgezję („leki przeciwbólowe”) w postaci leków dożylnych i znieczulenie zewnątrzoponowe wykonywane przez jednego z naszych wykwalifikowanych anestezjologów, jeśli sobie tego życzysz.
- czytamy na stronie.
Cena porodu w szpitalu i powrotu do formy wynosi 10 077 dolarów, a znieczulenia - 1421 dolarów.