Ewa Farna najwyraźniej rzeczywiście nie ucierpiała prawie w ogóle w wypadku. Już wyszła ze szpitala i jest w domu rodziców. Przyznała, że piła alkohol, ale tylko do 23.00.
W wywiadzie dla czeskiego portalu iDnes.cz Ewa Farna przyznała, że piła alkohol, bo świętowała - jak każda nastolatka - zdaną maturę, ale wyjaśniła, że nigdy niewsiadłaby za kierownicę bezpośrednio po spożyciu alkoholu. Dodała też, że wbrew temu, co piszą czeskie media - nie pije dużo.
Piosenkarka utrzymuje, że przyczyną wypadku było zmęczenie. W wywiadzie powiedziała, że piła alkohol co najwyżej do 23.00. a do samochodu wsiadła o 6.00. rano. Policja zbadała, że Ewa Farna miała w momencie wypadku 1 promil alkoholu.
Wypadek Ewy Farnej może być więc nauczką dla niej i dla wszystkich, którym się wydaje, że pili "wczoraj"...
Ewa Farna po wypadku wyszła ze szpitala. Piła alkohol "tylko" do 23.00.
2012-05-24
0:32
Ewa Farna najwyraźniej rzeczywiście nie ucierpiała prawie w ogóle w wypadku. Już wyszła ze szpitala. Przyznała, że piła alkohol, ale tylko do 23.00... Co jeszcze powiedziała po wyjściu ze szpitala? Jaka była przyczyna wypadku?