Zdjęcie Emmy Watson topless z ostatniego numeru magazynu Vanity Fair podzieliło jej fanów. Część z nich jest zszokowana, że Emma, która nazywa się feministką i od zawsze krytykuje uprzedmiotowianie kobiet poprzez nagie zdjęcia, sama zapozowała teraz nago. Słynne są słowa Emmy Watson, w których wątpi w feminizm Beyonce z powodu jej odważnych strojów i seksualności.
Na Twitterze pojawiły się komentarze oskarżające więc Emmę Watson o hipokryzję.
Emma Watson na premierze filmu Piękna i Bestia. Zdecydowanie... PIĘKNA :) Zobaczcie!
„Feminizm: dziewczyny z rozbieranych magazynów? Topless? Zakazać im! Emma Watson topless? Odważna i zachwycająca! „podwójnestandardy, #hipokryzja” - to jeden z mocniejszych tweetów.
„Emma Watson powiedziała, że feminizm Beyonce nie jest dobry, bo wpada ona w oko facetom, ale teraz, gdy Emma pozuje topless w Vanity Fair, jest ok?” - brzmi inny.
Pod każdym negatywnym komentarzem na temat Emmy Watson topless w Vanity Fair znalazło się mnóstwo tweetów broniących aktorki. Jej fani przypominają, że feminizm polega przede wszystkim na wolności – również w kwestii pokazywania swojego ciała…
„Jeśli uważacie, że Emma Watson jest hipokrytką, może przypomnijcie sobie, że nie powinniście mówić kobiecie, co jej wolno, a czego nie wolno robić z własnym ciałem.”
„Ludzie, którzy krytykują Emmę Watson za zdjęcie w Vanity Fair naprawdę nie mają pojęcia o feminizmie”
„Emma Watson nie jest hipokrytką, pokazując swoje piersi i uważając się za feministkę. To się nazywa RÓWNOŚĆ! To twoje ciało, Emma!”
W wieku 18 lat Emma Watson w wywiadzie dla Mail on Sunday stanowczo stwierdziła, że nie będzie się rozbierać w magazynach:
„Osobiście, nawet nie wydaje mi się, by to było sexy. To jest seksownego w powiedzeniu: oto ja z moimi cyckami na wierzchu i w krótkiej spódniczce… zobaczcie, to jest wszystko co mam!” - powiedziała Emma Watson.
A co Wy sądzicie o zdjęciu Emmy Watson topless w Vanity Fair? Można je uznać za „seksowne” i „antyfeministyczne”, czy może jednak Emma nie złamała swoich postanowień?