Diddy nie będzie oskarżony o pobicie! Prokurator odrzucił wniosek!

P.Diddy może uniknąć procesu o pobicie trenera swojego syna. Prokurator uważa, że nie miał wystarczających podstaw do postawienia muzykowi zarzutów. Diddy nie może jednak jeszcze spać spokojnie. Okazuje się, że to nie koniec jego kłopotów. Raper wciąż może mieć problemy z prawem, ponieważ sprawa pobicia trenera nie została ostatecznie umorzona, a jedynie przekazana do innej prokuratury.

DIDDY POBIŁ TRENERA SYNA? CO NAPRAWDĘ SIĘ STAŁO?

Przypomnijmy - w poniedziałek 22 czerwca 2015 Diddy został aresztowany pod zarzutem pobicia trenera futbolu z Uniwersytetu Kalifornijskiego.

Rzecz miała miejsce na treningu futbolowym swojego 21-letniego syna, Justina Combsa. Chłopak gra na pozycji tylnego obrońcy. W pewnym momencie P.Diddy wbiegł na boisko i zaatakował jednego z trenerów, który wrzeszczał na młodych zawodników. Raper podszedł do niego, by "zamienić słówko".Niestety pogawędka szybko zamieniła się w awanturę i panowie doskoczyli sobie do gardeł.

Podobno to P.Diddy pierwszy rzucił się na trenera. Jeden z serwisów twierdził nawet, że Puff Daddy uderzył trenera ciężarkiem!

P.DIDDY WYWINIE SIĘ OD WYROKU ZA POBICIE TRENERA?

Na razie nie wiadomo, jak zakończy się sprawa Diddy’ego. Obawiamy się jednak, że incydent będzie go sporo kosztować. Nawet, jeśli P.Diddy nie zostanie oskarżony przez prokuraturę, pozostaje jeszcze kwestia zaatakowanego trenera.

Doświadczenie kolegów Diddy’ego z branży uczy, że w takich przypadkach zazwyczaj artyści idą na ugodę. Nawet, jeśli oskarżenia osób trzecich nie mają zbyt silnych podstaw, większość gwiazd woli uniknąć negatywnego rozgłosu.

W sumie to zrozumiałe. Każdy celebryta woli pozowanie na ściance od mało twarzowych fotek na sali sądowej…