Britney Spears zniknęła z Instagrama. Chwilę wcześniej podzieliła się szczerym wyznaniem

Instagram Britney Spears od dawna budzi wielkie emocje. Wielu fanów uważało, że za pośrednictwem zamieszczanych na nim postów piosenkarka apelowała o pomoc w uwolnieniu spod kurateli ojca. Wielbiciele artystki poddawali dokładnej analizie każde z jej nagrań, doszukując się ukrytych znaczeń. Dzięki zaangażowaniu fanów z całego świata i ruchowi Free Britney wykonawczyni hitu ...Baby One More Time odzyskała upragnioną wolność po blisko 14 latach, w listopadzie 2021 roku. Za pośrednictwem wpisów na Instagramie Britney zaczęła rozliczać się z przeszłością, z dokładnością opowiadając, co działo się za zamkniętymi drzwiami jej posiadłości. Artystka w ostrych słowach wypowiedziała się między innymi na temat młodszej siostry Jamie Lynn czy swojego managementu, który, jak twierdzi, chciał ją zabić. Ku zaskoczeniu wszystkich fanów, konto gwiazdy zostało usunięte. Tuż przed odejściem Britney podzieliła się z obserwującymi refleksjami dotyczącymi jej kobiecości.

Britney Spears usunęła Instagrama

Zniknięcie księżniczki popu mocno zaniepokoiło jej fanów. Tym bardziej, że w jednym z ostatnich postów wspomniała o sytuacji, jaka miała miejsce w 2008 roku, gdy nałożona na nią kuratelę. Jej ojciec Jamie miał wtedy powiedzieć, że od dzisiaj to on jest Britney Spears. Artystka przyznała, że gdyby wiedziała o tym w 1999 roku, tuż przed wydaniem debiutanckiej płyty, nie zdecydowałaby się na jej nagranie.

Powiedział: Od dziś to ja jestem Britney Spears i to ja o wszystkim decyduję. Tego dnia poczułam, że odebrano mi ogromną część mojej kobiecości… Już nigdy nie byłam taka sama - napisała.

Jak podają amerykańskie serwisy, gwiazda sama podjęła decyzję o zrobieniu sobie przerwy od mediów społecznościowych. Warto zwrócić uwagę na fakt, że to nie pierwszy raz, kiedy konto piosenkarki zostało zdezaktywowane. Może to cisza przed burzą i zgodnie z plotkami Brit zaskoczy nas wiosną nową muzyką?