Ariana Grande

i

Autor: DIGGZY / SplashNews.com/East News

Jak Ariana Grande przyjęła oświadczyny Pete Davidsona? "Nie była zaskoczona"

2020-12-17 10:58

Pete Davidson zażartował niedawno w rozmowie z jedną z fanek i poprosił dziewczynę o rękę, bo ma na imię tak samo, jak jego ex, Ariana Grande. Typowy dla komika żart nie wszystkim się spodobał, ale sama piosenkarka podobno nie widzi w nim nic złego. Jak Ariana zareagowała na dowcip swojego byłego narzeczonego?

Pete Davidson jest z zawodu komikiem i żartami zarabia na chleb. Nie jest tajemnicą, że były chłopak Ariany Grande ma cięty dowcip, który nie wszystkim się podoba. Kiedy ostatnio zażartował "oświadczając się" jednej z fanek w studiu SNL, w internecie rozpętała się mała burza.

Przypomnijmy - jedna z dziewczyn siedzących na widowni programu Davidsona krzyknęła w jego stronę, że też ma na imię Ariana (a właściwie Arianna, jak okazało się później).

Reakcja Pete Davidsona była natychmiastowa - komik rzucił w stronę fanki:

O, cześć! POBIERZMY SIĘ!

Gorąca 20 Radia ESKA - notowanie 11.12.2020

- donoszą media cytując osoby z otoczenia piosenkarki.

Reakcja Ariany na "oświadczyny" ex

Filmik z tą zabawną scenką szybko stał się hitem sieci, choć nie wszystkim spodobał się żart ex narzeczonego znanej piosenkarki.

Na szczęście sama Ariana Grande dobrze zna poczucie humoru swojego byłego chłopaka i jeśli wierzyć w doniesienia jej znajomych, nie tylko nie była tym zaskoczona, ale też nie obraziła się za to, co powiedział.

Wie, że jego poczucie humoru to część jego uroku i nie chciałaby, żeby kiedykolwiek się zmieniał. Właśnie to sprawia, że ludzie go lubią.

Ariana nie oczekuje, że Pete przestanie żartować na temat tego, co wydarzyło się w jego życiu - niezależnie od tego, czy to dotyczy ich dawnego związku

Pamiętacie Arianę z początku kariery? Ale się zmieniła!