Promotor Tomasza Adamka postanowił podarować mu warte 200 tys. dolarów ferrari. Ale pod jednym warunkiem... - Tomek dostanie ode mnie ten samochód, ale najpierw musi zdobyć mistrzowski pas w wadze ciężkiej,mówi Ziggi Rozalski w rozmowie z Super Expressem. Jak widać motywacja jest całkiem skuteczna! - Warto będzie zdobyć ten pas. Kiedy siadam za kółkiem tego auta, skacze mi adrenalina. Niemal tak samo, jak przed walką bokserską – mówi wyraźnie podekscytowany Adamek.
Mamy nadzieję, że więcej porównań jazdy samochodem do boksu nie będzie. „Bite” czerwone cudeńko nie będzie już tak fotogeniczne. :)
(why)
Adamek powalczy o ferrari!
2009-12-29
14:49
Niezła motywacja ;)