Ostrowska jednotka wojskowa przeszła do historii. Ze zlikwidowanego z końcem ubiegłego roku ośrodka szkolenia kierowców dla polskiej armii - pozostały mury i garstka pracowników, która porządkuje ostatnie przedmioty i papiery. Większość mienia trafiła już do innych jednostek wojskowcyh z terenu całej Polski. Część - ta armi już nie przydatna- do Agencji Mienia Wojskowego, która podczas przetargów wyzbywa się niepotrzebnych przedmiotów. Komendant zlikwidowanej jednotki- podpułkownik Juliusz Nowak- przewiduje, że najpóżniej na przełomie stycznia i lutego z ośrodka zniknie ostatni żołnierz i tylko napisy na budynkach i betonowym ogrodzeniu przypominać będą o ponad półwiecznej historii wojska w Ostrowie. Na wiosnę tereny po jednostce trafią pod pieczę Agencji Mienia Wojskowego. Wtedy do konkretnych działań będzą mogli przystąpić włodarze Ostrowa i chętni na kupno nieruchomości. Choć tych ostatnich za wielu nie ma. Obecnie są dwie możliwości na zagospodarowanie terenów przy ul. Kościuszki - na więzienie lub ośrodek OHP. Jednak jednoznaczych deklaracji jeszcze nie ma. Jak mówi prezydent Ostrwa - Jerzy Świątek- te powinny pojawić się do końca stycznia.
A w koszarach wiatr hula
2006-11-21
11:18
Ostrowska jednotka wojskowa przeszła do historii. Ze zlikwidowanego z końcem ubiegłego roku ośrodka szkolenia kierowców dla polskiej armii - pozostały mury i garstka pracowników, która porządkuje ostatnie przedmioty i papiery. Większość mienia trafiła już do innych jednostek wojskowcyh z terenu całej Polski.