Ruch nie był duży, ale groźnych sytuacji w Gorzowie nie zabrakło

Trzy osoby trafiły do szpitala po dachowaniu osobowej skody. Chwilę przed północą w sobotę (16.04) kierowca wjechał w lampę na ulicy Grobla, po czym auto wpadło na skarpę obok.

Niedziela (17.04) to kolejne dachowanie. Według świadków przyczyną było pękniecie opony. Osobowe bmw jadące po godz. 12 trasą nadwarciańską w kierunku centrum zjechało na przeciwległy pas i odbiło się od krawężnika. Kierowca trafił pod opiekę pogotowia.

Z kolei motocyklista jadący z 10-letnią dziewczynką przewrócił się na pas zieleni przy ulicy Pomorskiej. Wydmuchał 1,5 promila. Oboje zostali przekazani medykom.