Od początku mecz nie układał się po myśli gorzowian. Chrobry mocno zaatakował objął prowadzenie i już po 30 minutach prowadził czterema bramkami. W drugiej połowie nie było lepiej, bo inicjatywę mieli goście co więcej Stalowcy razili nieskutecznością w ataku i w tym elemencie trener Oskar Serpina upatruje przyczyny porażki swojego zespołu w tym meczu.
- Zagraliśmy bardzo słabo praktycznie cały mecz. Za dużo błędów w ataku to przede wszystkim przeważyło i to co sobie mówiliśmy przed meczem jeśli popełnimy błędy w ataku to rywal nam odskoczy i to będzie nie do odrobienia. Trzeba też dodać, że poziom sędziowania był żenujący - powiedział po meczu Oskar Serpina, trener Stalowców.
Polecany artykuł:
- Wiedzieliśmy, że to jest trochę inny poziom. Stal ma swoje cele, a my swoje. Najważniejsze, że mecz odbył się bez kontuzji. Myślę, że mecz podobał się kibicom. Nie było dużego uderzenia z naszej strony - powiedział Witalij Nat, trener Chrobrego. - Różnica była widoczna. Głogów postawił bardzo wysoko poprzeczkę. Widać to doświadczenie i to, że gra Głogowa jest na wysokim poziomie, co pokazuje ich pozycja w tabeli Superligi - ocenił z kolei Wojciech Gumiński, zawodnik Budnex Stali.
Teraz Stal będzie mogła skupić się na Lidze Centralnej a już w sobotę (19.11) zagra trudny mecz. We własnej hali stalowcy podejmą wicelidera rozgrywek AZA - AWF Biała Podlaska.
