W tym roku po raz pierwszy jest pełnoprawnym uczestnikiem zawodów wyścigowych Pit Bików. W swoim pierwszym starcie w Pucharze Polski zajął trzecie miejsce. Nic dziwnego, że już bacznie przyglądają mu się znawcy tej dyscypliny sportu.
Mówi Michał Macuk, menadżer zespołu motocyklowego:
William w tym roku będzie się ścigał tylko w Polsce, ale już na przyszły rok ma plany bardziej ambitne.
Mówi Łukasz Forstner, tata Williama:
Na razie małemu motocykliści idzie nieźle. Droga do światowego motor sportu jest jednak trudna i kosztowna. Warto więc kibicować i trzymać kciuki za Wiliama.
Policyjny dron w akcji w pow. strzyżowskim
