stacja

i

Autor: pixabay, zdjęcie ilustracyjne

Wjechali w dystrybutor na stacji paliw. Oboje byli pijani

2023-03-17 12:21

Prowadzili auto w stanie nietrzeźwości, mieli przy sobie zabronione środki. 24-letnia kobieta i 31-letni mężczyzna usłyszeli zarzuty. Para została zatrzymana przez policję tuż po tym, jak „odwiedzili” stację paliw na terenie gminy Inowrocław i wjechali w dystrybutor.

Do zdarzenia doszło 9 marca około godz. 8.00. Inowrocławscy funkcjonariusze zostali powiadomieni o tym, że jakiś samochód uderzył w dystrybutor na jednej ze stacji paliw, po czym, jak gdyby nigdy nic – odjechał.

Jak wynikało z informacji przekazanej policji - srebrny mitsubishi poruszał się nadal po okolicy.

- Wszystkie policyjne patrole otrzymały informację, by zwracać uwagę na taki pojazd. Podczas patrolowania pobliskiego terenu funkcjonariusze wydziału patrolowo-interwencyjnego zauważyli poszukiwany samochód, w którym była kobieta i mężczyzna – informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, rzecznik prasowy KPP Inowrocław.

M.SUSKI: NAJWIĘKSZE NADMIAROWE ZYSKI MAJĄ FIRMY PRODUKUJĄCE ENERGIĘ Z OZE

Kobieta i mężczyzna zostali wylegitymowani. Policja ustaliła również, że to oni odpowiadają za kolizję na stacji. 24-latka była nietrzeźwa i miała blisko półtora promila alkoholu w organizmie. To nie koniec!

- Okazało się, że była też poszukiwana celem ustalenia miejsca pobytu oraz do sprawy prowadzonego postępowania dotyczącego kierowania w grudniu ubiegłego roku pojazdem w stanie nietrzeźwości. To nie wszystko. Patrol ujawnił także przy niej niecały gram suszu roślinnego, który po badaniu testerem okazał się marihuaną – podaje rzeczniczka inowrocławskiej policji.

31-letni mężczyzna kierował natomiast pojazd bez uprawnień. Dodatkowo, badania wykazały, że miał prawie promil alkoholu w organizmie. Policjanci znaleźli przy nim 20 gramów marihuany. Para została zatrzymana w policyjnym areszcie.

Jak informuje policja - zarówno kobieta ja i mężczyzna odpowiedzą za nowe i wcześniejsze przestępstwa. Ona usłyszała zarzut posiadania narkotyków i kierowania w ubiegłym roku pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna natomiast również za to, że miał używki i za kierowanie w styczniu oraz marcu pojazdami w stanie nietrzeźwości.

Decyzją oskarżyciela oboje zostali objęci policyjnym dozorem. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.