shop

i

Autor: pexels, zdjęcie ilustracyjne

Finanse

Tego produktu nie dopadła inflacja. I to od 15 lat!

2023-06-22 15:14

Ten produkt był niezwykle popularny wśród dzieci mniej więcej na przełomie lat 90 i dwutysięcznych. W sklepach osiedlowych i sklepikach szkolnych można było go nabyć również jeszcze parę lat później. Co ciekawe, produkt ten nadal można kupić. A co ciekawsze – jego cena nie uległa zmianie! Szczegóły poniżej.

Obecnie cena ziemniaków wynosi nawet 5 zł za kilogram! Jeszcze kilka lat temu nie przekraczała ona złotówki. To nie jedyny przypadek. Dwadzieścia lat temu za bochenek chleba z piekarni płaciliśmy 1,2 zł, teraz jest to przeszło 6 zł. Karton mleka w poprzednim dziesięcioleciu kosztował 1,9 zł, obecnie prawie 4 zł.

Zdrożało wszystko! Trzeba jednak zaznaczyć, że zmieniły się również zarobki Polaków. Dla przykładu – w 2015 roku najniższe wynagrodzenie wynosiło 1 750 zł brutto. Obecnie jest to 3 490 zł z podatkiem, a od lipca będzie to jeszcze wyższa kwota.

Wróćmy jednak do ziemniaka, który zdrożał pięciokrotnie. Warto zwrócić uwagę, że wysokość naszych zarobków nie powiększyła się pięć razy. Jednakże w przypadku niektórych produktów i usług zaszła inna zależność – mianowicie – choć ich ceny są znacznie wyższe, za obecne stawki możemy nabyć tych produktów lub usług więcej.

Tego produktu nie dopadła inflacja! Piętnaście/osiemnaście lat temu kosztował tyle samo

sopelki

i

Autor: Dawid Piątkowski

A czy istnieje produkt, którego cena na przestrzeni lat nie uległa zmianie? Jak sprawdziliśmy – owszem. To dziecięce lody wodne „pałeczki” lub „sopelki”. Ich cena 15/18 lat temu wynosiła (w zależności od sklepu) od 30 do 50 groszy. Ile kosztują teraz?

Wybraliśmy się do jednego ze sklepów spożywczych w Bydgoszczy. Osobiście znam go od lat. „Sopelki” lub jak inni wolą – „pałeczki” można było w nim kupić od zawsze. Niegdyś były one niezwykle popularne wśród dzieciaków. Można było je znaleźć nie tylko w pobliskich „osiedlówkach”, ale również w sklepikach szkolnych.

Choć nie wyróżniają się one niczym specjalnym – to w zasadzie tylko słodzona, farbowana i zamrożona woda w plastikowej tubce – była to idealna przekąska na lato. Po wielu latach trafiłem na nią przypadkowo. I to w tym samym osiedlowym sklepie.

Choć „sopelki” nieco zmieniły design, producent również jest inny - ich dwie cechy pozostały niezmienne: smak i… cena! Kosztują teraz dokładnie 50 groszy, czyli mniej więcej tyle samo, ile 15/18 lat temu! Zaskoczeni?

Widok z bydgoskiego Słonecznika