protest

i

Autor: pixabay

Kolejny lokal w Bydgoszczy zostanie zamknięty. Właściciele przegrali z drożyzną. W piątek bydgoszczanie wyjdą na ulicę

2022-10-11 13:34

Inflacja uderzyła już niemalże we wszystkie możliwe branże. Cierpią nie tylko konsumenci, ale przede wszystkim przedsiębiorcy. Wielu z nich zmuszonych jest zamknąć swoją działalność. Nie milkną komentarze w sprawie zamknięcia (z powodu drożyzny) popularnego sklepu Skrzynka. Teraz pojawiła się informacja, że w Bydgoszczy zamknięty zostanie kolejny lokal. Właściciele bydgoskich firm mówią „dość”, a ulicami miasta przejdzie niebawem marsz.

Marsz przedsiębiorców w Bydgoszczy. Zrobi się głośno

Wszystko zaczęło się od informacji, że znajdujący się od lat w centrum Bydgoszczy warzywniak „Skrzynka” zostanie zamknięty. Właściciel sklepu - Mateusz Grzębski został zmuszony do zamknięcia biznesu. Przytłoczyły go gigantyczne podwyżki prądu (pięciokrotnie). Jak sam przyznał - była trudna decyzja.

Lokal został zamknięty 8 października, jednak już wcześniej wiadomość o likwidacji biznesu z powodu drożyzny odbiła się szerokim echem. W efekcie dało to sygnał do rozpoczęcia protestu, który będzie miał miejsce w piątek (14 października). Marsz został oficjalnie zgłoszony do Urzędu Miasta. Do udziału w nim zaproszeni są wszyscy bydgoszczanie. Na tym jednak nie koniec!

Kolejny bydgoski lokal zostanie wkrótce zamknięty. Wszystko z powodu drożyzny

To już oficjalna informacja – z Bydgoszczy zniknie kolejny lokal. Tym razem trafiło na restaurację Falla, która od 2019 roku znajduje się przy ulicy Gdańskiej. Firma zajmowała się serwowaniem wegańskich i wegetariańskich potraw. Sieć działa w kilkunastu miastach na terenie całej Polski. Z Bydgoszczy zniknie wraz z końcem listopada.

Informację o zamknięciu restauracji przekazali bydgoszczanom właściciele lokalu w mediach społecznościowych w poniedziałek (10 października). Jak się okazuje – przyczyną znów okazały się galopujące ceny prądu.

- Po analizie obecnych kosztów, wzrostu cen dosłownie każdego składnika i każdej usługi towarzyszącej prowadzeniu lokalu, a przede wszystkim 400% podwyżce cen prądu – uznaliśmy, że to jedyna możliwa opcja – poinformowali w social mediach właściciele restauracji. - Ostatnie wrapy, fallowe klasyki i jesienne menu wydajemy do 27 listopada.

Na oczach policji przejechał rowerem przez zamknięty przejazd kolejowy

W Bydgoszczy upadają restauracje? Robi się niebezpiecznie

Restauracja Falla dołącza zatem do warzywniaka „Skrzynki”. Jednak to nie koniec. Jak informuje portal Metropolia Bydgoska – w ostatnim czasie, w mieście zniknęło więcej lokali gastronomicznych.

Po ponad trzech latach działalności zamknięty została inna restauracja serwująca wegetariańskie jedzenie – Vegab mieszczący się przy ul. Długiej. Z końcem roku zniknie również pizzeria Roma, która przy ul. Śniadeckich funkcjonowała od 1990 roku. Jak zaznacza portal – właściciele lokalu zadeklarowali gotowość sprzedaży restauracji.

W piątek, 14 października w Bydgoszczy wystartuje protest

W najbliższy piątek odbędzie się „Bunt Obywateli”. Czarę goryczy przelały rachunki za prąd dla firm, instytucji, szkół i szpitali, których wysokość przeraża i wieszczy upadek wszystkiego – piszą organizatorzy. Jak również zaznaczają - zaczyna się fala bankructw i upadku firm, a za tym idą ludzkie dramaty. Do protestu przyłączają się bydgoszczanie.

- Wezmę udział w marszu i zachęcam innych – informuje Mateusz Grzębski, właściciel zamkniętego już warzywniaka „Skrzynka”. - To nie jest marsz polityczny. Nie będziemy reprezentować żadnej z grup politycznych. Prosimy, by politycy nie dołączali się do tego marszu pod sztandarami partii politycznych. To jest marsz obywateli - mówi Mateusz Grzębski, właściciel warzywniaka w centrum Bydgoszczy, który w sobotę został za stałe zamknięty z powodu wysokich rachunków.

Marsz wystartuje ze Starego Rynku w Bydgoszczy. Początek o godz. 18.00.