Biedronka

i

Autor: Dawid Piątkowski

sklepy

Jeden z punktów sieci Biedronka nie sprzedaje już alkoholu. Poszło o aplikację

2023-06-21 8:08

Młodzież (ta niepełnoletnia) zna wiele sztuczek, by zakupić alkohol, pomimo braku dowodu osobistego (nie ma ukończonych 18 lat). Jedną z metod miał być zakup trunku za pośrednictwem internetu. Taką możliwość mieli dzięki aplikacji typu Glovo. To niedopatrzenie ze strony administratorów poszczególnych sklepów - informował bezprawnik.pl. O tym przekonać się miała sieć Biedronka, która zabrała niepełnoletniej młodzieży tę możliwość. Tak przynajmniej twierdzi portal, który uzyskał anonimowo taką informację. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z przedstawicielami sieci Biedronka. Mamy komentarz zarówno sieci, jak i Glovo Polska.

Pamiętam jak 10 lat temu stałem w kolejce w sklepie Sainsbury’s w miasteczku Gravesend w Wielkiej Brytanii. Wówczas zaskoczyło mnie to, że przy kasach znajdowała się tabliczka z informacją, by przygotować dowód osobisty w przypadku zakupu alkoholu lub papierosów, jeśli nie masz ukończonych… 30 lat.

Bardzo mnie to zaciekawiło, ponieważ, jak wiadomo napoje procentowe w Anglii, tak samo jak i w Polsce (i praktycznie wszędzie), można zakupić w momencie ukończenia lat 18. Chodziło oczywiście o to, by wywrzeć wpływ na kasjerach, by dokładnie sprawdzali wiek klientów. Wiadomo, że niektórzy 16-latkowie mogą wyglądać na 18-stkę. Natomiast żadna piętnasto/szesnastoletnia osoba nie może wyglądać dwa razy starzej (na 30/32 lata).

Jeśli zatem ktoś wygląda na mniej niż 30 lat – musi pokazać dowód. W ten sposób eliminowało się niepełnoletnich klientów, którzy dzięki swojej urodzie (wyglądali dużo starzej niż na swój wiek) niemalże zakupiliby alkohol. Tę samą praktykę parę lat później zaczęły stosować niektóre polskie dyskonty m.in. Lidl.

Również Biedronka bardzo pilnuje swoich pracowników, by nie sprzedawali produktów alkoholowych klientom budzącym wątpliwość co do swojego wieku. W tym celu przeprowadzane są regularne kontrole.

O ile zakup alkoholu przez niepełnoletnią młodzież w Biedronce jest niemalże niemożliwa, o tyle w tym samym sklepie, lecz przez internet mogła ona to ponoć zrobić bez problemu. Wszystko dzięki domniemanym niedopatrzeniu sieci. Dzięki aplikacji typu Glovo można zamówić sobie do domu jedzenie z popularnych restauracji, czy zrobić zakupy w sieciówce, a kurier dostarczy nam je do domu.

I tu właśnie pojawiło się wyżej wspomniane niedopatrzenie. Ponieważ z menu możemy wybrać produkty ze sklepu – w tym i te alkoholowe, przy czym nie musimy podawać swojego wieku. Również kurier nie spyta nas o dowód osobisty.

Jak donosi bezprawnik.pl – z nieoficjalnych źródeł wynika, że przez dane niedopatrzenie jedna z krakowskich Biedronek straciła zezwolenie na sprzedaż alkoholu. Audyt złożył zamówienie przez aplikację i zakupił również alkohol. Nigdzie nie zaznaczył jednak, że jest osobą pełnoletnią. Kurier przywiózł zakupy do domu, a punkt sprzedażowy oblał tym samym kontrolę.

Jak podawali dziennikarze – prawdopodobnie pracownicy sieci w całej Polsce otrzymali polecenie, by nie pakować alkoholu do zakupów zamawianych przez popularną aplikację.

- Pracownik ma oznaczyć, że alkoholu po prostu nie ma na stanie, a zamówienie zostanie mu dostarczone bez tego trunku. Życzymy satysfakcjonujących zakupów i optymalnej ceny dostawy każdemu, kto zamówił 12 piw i paczkę chipsów! - czytamy w serwisie.

Express Biedrzyckiej - prof. Marek MIGALSKI

W tej sprawie skontaktowaliśmy się z przedstawicielami sieci Biedronka. Otrzymaliśmy informację, że sprawa ta dotyczy jednej konkretnej placówki w Krakowie przy ul. Sołtysowskiej.

- Jeśli chodzi o ofertę Biedronki w usłudze Glovo – dostawy asortymentu są realizowane bez zakłóceń - zaznacza sieć.

Również przedstawiciele Glovo Polska zabrali głos w sprawie.

- Kontrola opisana w artykule, miała miejsce ponad rok temu, czyli w lutym 2022 roku, dotyczyła jednostkowego przypadku i jednej konkretnej placówki w Krakowie, w której cofnięto zezwolenie na sprzedaż alkoholu. Nie spowodowała żadnych ograniczeń w ofercie Biedronki dostępnej na Glovo. Posiadamy szereg skutecznych procedur oraz technologicznych rozwiązań uniemożliwiających dostawę napojów alkoholowych do osób niepełnoletnich - informuje Robert Tarnowski, PR&PA Manager w Glovo Polska.

Przedstawiciele Glovo podają, że podczas składania zamówienia przez dedykowaną zakładkę użytkownicy aplikacji muszą potwierdzić pełnoletność (w przypadku zakupu produktów przeznaczonych dla dorosłych). Muszą także zaakceptować regulamin i oświadczyć, że są trzeźwi. W przeciwnym wypadku złożenie zamówienia ma być niemożliwe.

- Współpraca z siecią Biedronka przebiega bez zakłóceń, a użytkownicy aplikacji mogą składać zamówienia na całą dostępną ofertę Biedronki, w tym wyroby alkoholowe - dodaje Tarnowski.