kot i pies

i

Autor: pixabay

Czy w Bydgoszczy będzie 500+ na psa i kota? Znamy stanowisko miasta

2023-03-08 8:35

Ta informacja pojawiła się w mediach ogólnopolskich i lokalnych serwisach już jakiś czas temu. Ruszają gminne dofinansowania dla właścicieli psów i kotów. W ramach wsparcia otrzymać można do 500 złotych. Czy "500 +" na czworonoga otrzymamy również w Bydgoszczy? Zapytaliśmy o to ratusz.

Dofinansowanie otrzymać mógłby każdy właściciel czworonogów, lecz nie na psiego fryzjera czy najwyższej jakości karmę. „500 +” przeznaczyć można jedynie na zabiegi weterynaryjne, takie jak zabiegi kastracji i czipowania psów, a także kotów.

Jak informowało Radio Eska - koszt takich zabiegów niekiedy sięga nawet 500 zł. Pieniądze zatem się przydadzą. Warunki, które obowiązkowo muszą spełnić właściciele (a także ich zwierzęta) mogą natomiast różnić się w zależności od konkretnego urzędu.

- W przypadku psów i kotów jest to zazwyczaj minimalny wiek (6 miesięcy) oraz brak przeciwwskazań do znieczulenia ogólnego. Jeśli chodzi o właścicieli, najczęściej muszą posiadać dowód poświadczający zamieszkanie danego obszaru, dokumenty, że odprowadzają podatki w danym mieście czy gminie, lub status studenta lokalnej uczelni – informowała gazeta.pl

T.SIEMONIAK: SAMA EUROPA JEST ZA SŁABA ŻEBY PORADZIĆ SOBIE Z ROSJĄ

Czy w Bydgoszczy będzie 500 + na psa i kota?

Gdy spełnimy wszystkie wymogi, możemy liczyć na pełne dofinansowanie zabiegu. Jak się jednak okazuje – nie w Bydgoszczy. Poinformowała nas o tym rzeczniczka Urzędu Miasta.

500 + na czworonogi nie będzie również u naszych sąsiadów – w Toruniu. Jak ustalił toruński portal nowości.com.pl – w budżecie miasta nie przewidziano pieniędzy na ten cel. Przynajmniej na razie.

Jak zwróciła uwagę rzeczniczka prezydenta Zaleskiego w rozmowie z portalem – „500+” na psa i koto to nie jest żaden sformalizowany i finansowany ze środków rządowych program wsparcia właścicieli zwierząt domowych.

Dodała również, że gminy, które decydują się na głośny ostatnimi czasy program przeznaczają na to własne środki! Natomiast przepisy prawa nie nakładają obowiązku na właścicieli w sprawie kastracji czy czipowania. Wsparcie nie jest zatem takie niezbędne, jak mogłoby się to z początku wydawać.