Żywiecka Rada Sportu po pierwszym posiedzeniu. Co zrobić, żeby poprawić kondycję sportu w mieście?

Na przewodniczącego działacze wybrali Stanisława Kępkę, stanowisko wiceprzewodniczącego powierzyli Janowi Lachowi. Sekretarzem nowej grupy został Paweł Handzlik.
- To dopiero początek naszej pracy - przyznał na pierwszym posiedzeniu przewodniczący rady.
- Rada Sportu to duże wyzwanie. Zadań na pewno jest dużo, problemów naszych jest sporo. Każdy klub jest inny, każdy ma swoje problemy, specyfika dyscypliny sportu… - dodał przewodniczący i zaznaczył, że aby lepiej poznać problemy lokalnych działaczy sportowych rada weźmie udział w posiedzeniach zarządu poszczególnych klubów z terenu miasta.

Już podczas inauguracyjnego spotkania rady zarysowały się tematy, którymi rada będzie musiała się zająć. Infrastruktura sportowa w mieście, zachęcenie młodych do uprawiania sportu czy ubieganie się o środki ministerialne.

- Rada jest potrzebna. Widać jak wiele jest do zrobienia na naszym terenie - zaznaczył w rozmowie z Radiem Eska Dariusz Mrowiec. - Przyszedłem tu, by poruszyć kwestię infrastruktury. Dziś jeden z członków zaproponował byśmy postawili sobie za pierwszy cel zachęcenie dzieci i młodzieży do uprawiania sportu, ale by je zachęcać musimy mieć bazę… dwa małe orliki nie wystarczają. Jest potrzeba większej infrastruktury. Ale dogadamy się - dodawał po spotkaniu.

Zgonie ze statutem rada ma spotkać się przynajmniej dwa razy w roku. - Musimy działać od zaraz - zaznaczał na pierwszym spotkaniu wiceprzewodniczący Jan Lach. Już wiadomo, że Rada będzie spotykać się znacznie częściej.

Nowo powołana rada - jako organ doradczy burmistrza ma opiniować strategię rozwoju miasta w zakresie kultury fizycznej oraz projektu budżetu w zakresie kultury fizycznej. Członkowie rady mają także opiniować uchwały dotyczące sportu oraz programy dotyczące rozwoju bazy sportowej w mieście.