Niesforny 33-latek próbował zagrać na nosie policji
Niecodzienne były okoliczności zatrzymania 33-latka z Bielska-Białej. Jak informuje miejscowa policja, mężczyzna był poszukiwany dwoma listami gończymi i nakazem doprowadzenia. W tej sytuacji mundurowi rozpoczęli poszukiwania 33-latka
W trakcie prowadzonych czynności, służby wytypowały, że może on znajdować się w swoim mieszkaniu w centrum miasta. Tak rzeczywiście się stało... chociaż interwencja mundurowych przybrała niecodzienny przebieg.
Policjanci udali się na miejsce 12 stycznia. Drzwi do mieszkania przed mundurowymi otwarła matka poszukiwanego. Kobieta próbowała kryć swojego syna i zapewniała policjantów, że od dawna nie miała kontaktu z synem. Ci jednak nie uwierzyli jej na słowo i rozpoczęli przeszukanie mieszkania a także piwnicy.
Jak szybko się okazało, policjanci trafili w 10-tkę, bo to właśnie piwnicę za kryjówkę obrał sobie poszukiwany. Jak wynika z relacji służb, mężczyzna próbował ukryć się za stertą opon wyłożonych w piwnicy. Policjanci pokazali jednak, że też potrafią grać w chowanego i szybko odnaleźli 33-latka.
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do aresztu. Spędzi tam teraz 6 miesięcy.
- informują mundurowi