20 września, w godzinach wieczornych, bełchatowskie schronisko wydało ważny komunikat. Placówka poinformowała, że do odwołania wstrzymuje adopcje i przyjmowanie kotów. Powód? W kociarni pojawiły się pojedyncze przypadki panleukopeni. Chorobę wywołuje wirus FPV należący do grupy parwowirusów. Jest bardzo oporny na działanie czynników środowiskowych i trudno go zwalczyć. A przede wszystkim jest bardzo niebezpieczny dla kociaków.
Schronisko w Bełchatowie wdrożyło już wszystkie niezbędne procedury, aby jak najszybciej ugasić ognisko tej choroby.
- Pomimo regularnych szczepień naszych podopiecznych, systematycznego ozonowania i odgrzybiania pomieszczeń część naszych kocich podopiecznych zachorowała. W tym sezonie odnotowaliśmy niechlubny rekord przygarniętych kociaków. Tak duża liczba nowych podopiecznych zawsze wywołuje stres, a zmiana otocznia może wpływać na spadek odporności kotów. W związku z zaistniałą sytuacją wstrzymujemy adopcje naszych kocich podopiecznych oraz nie przyjmujemy nowych kotów do Schroniska. Wszystkie pomieszczenia przeszły po raz kolejny gruntowne czyszczenia, dezynfekcje, ozonowania, odgrzybiania. Nasi podopieczni są obecnie na obserwacji - informują pracownicy Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Bełchatowie.
O wznowieniu adopcji będą informować na bieżąco.
Masz dla nas ciekawy temat? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z twojej okolicy!
