Koncert Rihanny w Gdyni w relacji dziennikarza ESKA.pl! [RECENZJA, VIDEO]

2013-07-08 20:07

Dlaczego Rihanna spóźniła się na koncert? Czy faktycznie śpiewała z playbacku? I jak bawiła się publiczność na żywo? Sprawdźcie relację dziennikarza ESKA.pl Kuby Bryczka z koncertu Rihanny w Gdyni!

Jak było na koncercie Rihanny w Gdyni? Wbrew wielu internetowym opiniom, Rihanna potraktowała Polskę naprawdę poważnie. - Przede wszystkim nie ograniczyła swojego show jak Beyonce, ale dała w Gdyni pełnowymiarowy koncert, tak jak w innych miastach na Diamonds World Tour - podkreśla na gorąco tuż po koncercie Kuba Bryczek, dziennikarz muzyczny serwisu ESKA.pl.

Według naszego reportera koncert, który dała Rihanna w Gdyni, był po prostu fajnym festiwalowym występem. Z tym luzem, który towarzyszy tego typu imprezom. - Wystarczyło być tylko na koncercie Rihanny, by poczuć klimat Open'era i podobnych eventów.

Rihanna - Diamonds / Rihanna - Stay


Czy Rihanna w Gdyni śpiewała z playbacku?

- Obu wokalistek nie można porównywać, bo są zupełnie różne, ale Rihanna podobnie jak Beyonce, cudownie porusza się po scenie i ma niezwykłą barwę głosu - relacjonuje dziennikarz ESKA.pl. - I naprawdę nie śpiewała z playbacku. Miała włączony półplayback podczas tańca, ale nawet nie udawała, że z niego korzysta. Zresztą taki półplayback jest normalny na koncertach, na których artysta dużo się rusza.

Rihanna w Gdyni spóźniona i tylko w jednym stroju. Dlaczego?

Kuba Bryczek dementuje też informacje, jakoby Rihanna na koncercie w Gdyni była w "niedyspozycji". - Zdecydowanie miała dobry kontakt z publicznością, była naturalna i wyglądała świetnie. Godzinne spóźnienie wynikało z tego, że gwieździe było po prostu zimno. Nalegała, by nagrzać jej backstage i stąd ta obsuwa. Chłód był także przyczyną tego, że Rihanna nie przebierała się podczas koncertu i cały czas występowała w szortach, bluzce i kurteczce - opisuje Kuba Bryczek.

Jak bawiła się publiczność na koncercie Rihanny w Gdyni?

Rihanna wielokrotnie pozdrawiała Polskę i polską publiczność, sporo słodziła swoim fanom, ale najwyraźniej był ku temu powód. Festiwalowicze po prostu nie zawiedli - śpiewali piosenki Rihanny,  bawili się razem z nią. Aż w końcu Rihanna poprosiła o aplauz publiki dla... publiki! Gwiazda obiecała, że wróci do Polski i że kocha nasz kraj.

>>> Sprawdź setlistę koncertu Rihanny w Gdyni


Zapał wśród publiczności był mniejszy podczas wykonów najnowszych kawałków Rihanny, które nie są tak znane, jak Stay, Diamonds czy Umbrella. - Te same kawałki Riri śpiewa na całej trasie, więc można było się przygotować - zauważa Kuba Bryczek. Za to szał szaleństwo totalne i cudowna atmosfera towarzyszyły wspólnemu śpiewaniu fanów i gwiazdy, np. przy hicie We Found Love.

Jak udały się akcję fanów na koncercie Rihanny?


- Akcja z dolarami została zauważona przez producentów i trafiła na telebimy, chociaż Rihanna mogła tego nie zauważyć - relacjonuje reporter ESKA.pl. - Za to światełka do Diamonds naprawdę się udały! Do akcji przyłączyła się prawie cała publika, producenci wyciemnili wtedy światła sceny - świetnie to wyglądało na telebimach, a Riri była wzruszona!

>>> Czytaj więcej o polskich akcjach "dolary" oraz "Bright Like A Diamonds"

Rihanna w Gdyni utrzymywała kontakt z publicznością i zachęcała ją do zabawy. Przy hicie What's My Name? poprosiła, by każdy wykrzyczał jej imię. - Na takie emocje czekaliśmy! - podsumowuje Kuba Bryczek i dodaje, żeby nie zapomnieć, że obok Rihanny na scenie zachwycał także gitarzysta.

A jak Wam podobał się koncert Rihanny w Gdyni? Dyskutujcie na Eskowym czacie!

Rihanna - We Found Love / Rihanna - Umbrella