Alex z Targetu (Alex from Target) to przebój Twittera ostatnich dni. Spece od marketingu twierdzą, że maczali w tym palce. Inni mówią, że to próba przypisania sobie autorstwa akcji. O co dokładnie chodzi? Sprawdzamy, co stoi za fenomenem #AlexfromTarget - na ESKA.pl.
Zdjęcie przystojnego Alexa pracującego w sieci sklepów Target opublikowała jako pierwsza Abbie, która zaznaczyła, że nie jest autorką zdjęcia. Fotka stała się najpierw przebojem Twittera, a później całej sieci. O memie Alex from Target mówiły największe media, a gwiazda Ellen DeGeneres zawitała do niego ze swoim programem.
Firma Breakr twierdzi, że popularność mema Alex from Target w internecie była sterowaną przez nich fałszywką. Ogłosili, że celowo podkręcili temat promując hashtag #AlexfromTarget, ale nie działali na zlecenie sklepów Target, a Abbie ani Alex nie byli zaangażowani w akcji. Breakr opisują, że wykorzystali mema, wypromowali go w sieci, tworząc kolejne wersje, np. pracujący w Breakr Stephen nagrał parodię na YouTube udając zazdrość o popularność Alexa.
Ostatecznie wypromowany hashtag #AlexfromTarget posłużył firmie do wypromowania swojego nowego projektu. Jednak ponieważ nikt nie jest w stanie potwierdzić, że cała popularność mema #AlexfromTarget była dziełem Breakr, firma jest podejrzewana, że sama chce się wypromować przypisując sobie autorstwo akcji.
A co Wy sądzicie o akcji #AlexfromTarget? Ściema, czy autentyczny hit internetu?
RC