Porządny ochroniarz to prawdziwy skarb. Przekonała się o tym między innymi Kim Kardashian, która nie w noc, kiedy napadnięto na nią w Paryżu, nie mogła liczyć na wsparcie swoich goryli.
The Weeknd na szczęście ma bardzo rzetelną ochronę. No, może nawet trochę nadgorliwą. Kiedy piosenkarz ociągał się z wejściem do samochodu, jego ochroniarz zamiast cierpliwie poczekać, złapał go za kurtkę i zaciągnął do auta.
A The Weeknd zamiast się buntować, potulnie poddał się gorylowi niczym łagodna owieczka. ;) Najwyraźniej The Weeknd był tak zajęty rozmową telefoniczną, że nawet nie zorientował się, co się dzieje! Czyli najprawdopodobniej właśnie rozmawiał ze swoją nową dziewczyną, Seleną Gomez! :D