W zeszłym roku w naszym województwie kilkukrotnie spadł dużej wielkości grad, który spowodował wiele szkód. Kilkukrotnie też mocniej powiało powodując uszkodzenia dachów, zerwanie linii energetycznych czy powalenie drzew. Mieszkańcy jednak nie zawsze zwracają uwagę na ostrzeżenia meteorologiczne, ponieważ alerty pogodowe nie zawsze się sprawdzają.
Czasami ludzie po dwóch, trzech takich incydentach, kiedy miało coś być ale tego nie ma, zaczynają lekceważyć to. Zostawiają auta pod drzewami, rzeczy na balkonach. A potem przychodzi gwałtowna burza, jak choćby ta w czerwcu w Gorzowie, gdzie spadły wielkie gradziny
- mówi Mateusz Waszak z Lubuskich Łowców Burz. Przewidywanie i prognozowanie pogody nie jest łatwe. Składa się z wielu elementów i często do końca nie wiadomo, gdzie na terenie województwa dane zjawisko meteorologiczne będzie najsilniejsze.
Gdy mieszkańców burza zaskoczy podczas podróży samochodem najlepiej poszukać polany bez drzew. Uniknie się wtedy ryzyka, że gałęzie albo konary spadną na pojazd. Warto zatrzymać się i przeczekać kilka minut, ponieważ burzom towarzyszą często gwałtowne opady deszczu zmniejszając widoczność.
