Anna Anklewicz, finalistka Hell's Kitchen

i

Autor: archiwum Anny Anklewicz, FB, Hell's Kitchen

Anna Anklewicz, na podium w Hell’s Kitchen. Sukces zielonogórzanki w telewizyjnym show

Zielonogórzanka Anna Anklewicz zajęła drugie miejsce w telewizyjnym show Hell’s Kitchen. Program kulinarny to bardzo wymagający show emitowany na kanale Polsat. Walka o miejsce w finale była ciężka i zacięta. Gratulujemy wszystkim uczestnikom tegorocznej edycji.

Kulinarne show, czyli Hell’s Kitchen

Telewizyjne show można było oglądać przez 10 tygodni, w każdą środę, od 31 sierpnia do 2 listopada, od godziny 20:00 na antenie Polsatu. To był już 7 sezon popularnego show. Uczestnictwo w programie poprzedzone jest ostrą selekcją podczas castingów. Dopiero wtedy zostają wyłonieni najlepsi z najlepszych. Następnie mogą oni zmierzyć się z wyzwaniami przygotowanymi pod okiem szefa piekielnej kuchni Mateusza Gesslera. Wielki finał odbył się w środę (2 listopada), poprowadził go na żywo Krzysztof Ibisz, a gościem specjalnym była Beata Kozidrak.

Kim jest Anna Anklewicz?

Anna Anklewicz, ma 37 lat i mieszka w Zielonej Górze. Kilka lat temu miała swoją restaurację, ale ta w wyniku pożaru spłonęła. Zielonogórzanka została z ogromnym długiem, miała do spłaty około 300 tysięcy złotych. W ostatnim czasie pracowała jako szef kuchni w jednej z restauracji w Świebodzinie. Lokal jednak został zamknięty.

Wielki sukces Anny Anklewicz

Podczas udziały w Hell’s Kitchen Pani Anna Anklewicz przygotowywała dla jurorów smaczne oraz niezykłe potrawy. Droga do finału pochłonęła wiele łez, emocji i przełamania własnych granic.

- Półfinałowy odcinek utwierdził mnie w przekonaniu ze mam potencjał i wszystkie dobre słowa jakie usłyszałam do tej pory od szefa Gesslera nabrały mocy. Nabrałam apetytu na więcej i chciałam zawalczyć o finał – zdradziła dla naszego portalu Anna Anklewicz, finalistka 7 edycji Hell’s Kitchen.

Ostatecznie Pani Anna zajęła drugie miejsce na podium finalistów. Tegoroczną edycję wygrał Jarosław Gruda. Główną nagrodą show było 100 tysięcy złotych oraz staż w restauracji „Warszawski Sen” prowadzonej przez Mateusza Gesslera. W restauracyjnym menu stażysta ma prawo do wprowadzenia swojego dania do menu restauracji.

- Emocje jaki towarzyszą mi po zajęciu II miejsca to prawdziwy kalejdoskop radości, dumy, szczęścia, zadowolenia z siebie ale nie ukrywam, ze czuję też lekki niedosyt haha. Mimo to ogromnie się cieszę, że zaszłam tak daleko i tym samym mogę być przykładem dla mojej córki Hani, a to był mój największy cel – mówiła specjalnie dla naszego portalu Anna Anklewicz, finalistka 7 edycji Hell’s Kitchen.

Anna Anklewicz ma w planach otworzyć restaurację, ale póki co musimy się zaspokoić jej daniami oraz nie tylko na Instagramie Dzika Sztuka.

- Obecnie jestem w trakcie dopinania pewnego projektu. Myślę, że zajmie mi to jeszcze ze dwa tygodnie i pora chyba rozejrzeć się za pracą i wrócić do gastronomii. Więc, jeśli ktoś potrzebuje w swoim zespole kogoś takiego jak ja to serdecznie zapraszam – dodaje Pani Anna.

Gratulujemy zajęcia drugiego miejsca w finale Hell's Kitchen. Życzymy dalszych sukcesów w karierze.