„Cóż za ironia”. W Kijowie ostrzelano sklep, który odmówił wycofania się z Rosji

i

Autor: PAP/EPA/ATEF SAFADI Widok na zniszczone centrum handlowe w Kijowie

„Cóż za ironia”. W Kijowie ostrzelano sklep, który odmówił wycofania się z Rosji

2022-03-21 13:41

„Cóż za ironia” – tak ukraińskie Centrum Komunikacji Strategicznej Stratcom rozpoczęło informację o ostrzelaniu centrum handlowego w Kijowie. Stratcom nawiązuje do sklepu, którego właściciel odmówił wycofania się z rosyjskiego rynku. Teraz francuska firma straciła jedną z placówek.

W nocy z niedzieli na poniedziałek Rosjanie ostrzelali duże centrum handlowe położone w kijowskiej dzielnicy Padół w północno-zachodniej części miasta. Część ogromnego obiektu doszczętnie spłonęła, zniszczony został parking i znajdujące się na nim pojazdy, eksplozja uszkodziła także sąsiednie budynki mieszkalne - relacjonowała agencja AFP. Jednym z kompletnie zniszczonych sklepów jest Leroy Merlin. - Cóż za ironia. Jednym ze sklepów zdemolowanych przez nocne uderzenie Rosjan na Kijów był Leroy Merlin; ta firma odmówiła opuszczenia rosyjskiego rynku mimo wojny, którą Rosją toczy przeciwko Ukrainie - przekazało Centrum Komunikacji Strategicznej Stratcom na Twitterze.

Według wstępnych danych zginęło co najmniej osiem osób - przekazał w poniedziałek rano agencja Ukrinform.

CZYTAJ TAKŻE: Koroszczyn: Tiry utknęły na granicy. Trwa protest przeciwko handlowaniu UE z Rosją i Białorusią

Leroy Merlin odciął ukraińskich pracowników od komunikacji

Leroy Merlin, podobnie jak sieć supermarketów Auchan i sklepów sportowych Decathlon (które tak jak grupa Adeo są kontrolowane przez tego samego właściciela - holding należący do rodziny Mulliez) kontynuuje działalność na rosyjskim rynku, mimo wywołanej przez Moskwę wojny na Ukrainie, która skłoniło wiele innych firm do ograniczenia lub zaprzestania działalności w Rosji.

Francuska centrala sieci marketów budowlanych Leroy Merlin odłączyła ukraińskich pracowników od komunikacji korporacyjnej, co utrudnia niesienie pomocy potrzebującym i wspieranie obrońców najechanej przez Rosję Ukrainy - przekazała dyrektorka HR ukraińskiej filii sieci Ludmyła Dziuba.

Obecnie 800 pracowników Leroy Merlin Ukraina jest odciętych od wszelkiej komunikacji korporacyjnej firmy; w pewnym momencie nie mieliśmy możliwości niesienia pomocy humanitarnej i medycznej potrzebującym jej pracownikom - informowała Dziuba w adresowanym do kierownictwa firmy liście opublikowanym w zeszłym tygodniu na portalu LinkedIn. Dodała, że odłączenie pracowników od systemów firmy utrudnia też wspieranie "wolontariuszy i obrońców Ukrainy".

Tłumy Ukraińców pod Stadionem Narodowym