Bywają marzenia, których bez pomocy innych spełnić się nie da. 9-letnia Gabrysia Bryk z Tomaszowa Lubelskiego marzy, by tak jak jej rówieśnicy jeździć na rowerze czy biegać. Dziewczynka urodziła się z siniczą, śmiertelną wadą serca. Obecnie jedyną szansą na uratowanie Gabi jest operacja w Bostonie, na którą rodzice i właściwie cały powiat tomaszowski stara się zebrać potrzebną kwotę, czyli prawie 2 mln 400 tysięcy złotych.
Do tej pory Gabrysia przeszła już trzy poważne operacje kardiochirurgiczne. I niestety w Polsce nie ma już dla niej pomocy, a w zasadzie jest ale polega ona na przeszczepie serca, a to wiąże się z bardzo dużym ryzykiem dla jej życia. — mówi Renata Miziuk, wolontariuszka Pomagaj z nami, z-ca burmistrza Tomaszowa Lubelskiego.
Kwota potrzebna na operację jest ogromna, ale bliscy dziewczynki z pomocą lokalnej społeczności nie poddają się.
Bardzo się cieszymy, że tak wielu ludzi jest zaangażowanych w zbiórkę naszej córki i że możemy liczyć w tej trudnej sytuacji życiowej na tak ogromną pomoc. Jesteśmy wzruszeni i zaskoczeni. Myślę, że dobro powraca, więc warto pomagać. Gabrysia naprawdę chce żyć i wierzę, że wspólnymi siłami uda się zebrać te pieniądze jak najszybciej. — mówi mama dziewczynki, Joanna Domańska- Bryk.
Pomóc Gabrysi można na wiele sposobów. Dziewczynka jest podopieczną fundacji Parasol Roztocza i Fundacji ESPERO - zbiórka na pomagam.pl Na FB grupie Historia serduszkiem pisana prowadzone są licytacje. Organizowane są też zbiórki złomu, nakrętek, kiermasze ciast czy charytatywne turnieje.
