Zajęcia prowadzone są z przymrużeniem oka, ale z szacunkiem dla tradycji i wierzeń przodków. Warsztaty odbywają się w sali etnograficznej Muzeum im. ks. Stanisława Staszica w Hrubieszowie, dzięki czemu młodzi ludzie poznają też sprzęty i wyposażenie dawnych domów z tego regionu.
To jest pokazanie naszej tradycji, jak kiedyś ludzie organizowali sobie czas w Andrzejki. To były spotkania wieczorne, osobno spotykali się chłopcy, a osobno spotykał się dziewczyny. Oczywiście panowie w wigilię św. Katarzyny, czyli 24 listopada. A w Andrzejki, czyli 29 listopada wróżyły sobie dziewczyny i to właśnie o tych zabawach wiemy dziś najwięcej. I na ich podstawie prowadzimy te zajęcia. — mówi Beata Bitner z Muzeum im. ks. Stanisława Staszica w Hrubieszowie.
"Święty Andrzej wróży szczęście i szybkie zamęście"
I głównie przyszłego narzeczonego dotyczyły tradycyjne zabawy andrzejkowe.
Bardzo często tego dnia panny nie jadły, nie piły wody; często na noc trzymały w ustach ząbki czosnku, żeby ta moc sprawcza wróżb była jak największa. Każda chciała wiedzieć, jak przyszły wybranek będzie miał imię, więc pod poduszkę wkładały karteczki z imionami, po przespanej nocy wyciągały jedną z nich i ona wskazywała jego imię. Też bardzo popularną zabawą było wyjście wieczorem przed dom i nasłuchiwanie, z której strony pies szczeka- to z tej strony mąż przyjdzie. Zabawa w przekładanie butów - której pierwszy but wyjdzie za próg, ta pierwsza wyjdzie za mąż. — wymienia Beata Bitner.
Od najdawniejszych czasów szukano sposobów na odkrycie przeznaczenia. Wróżby andrzejkowe mogą być okazją do spotkania i zabaw, a dodatkowo do poznania tradycji ludowej naszego regionu.
Polecany artykuł:
