Zieleniec gotowy na zimowy sezon. 31 wyciągów i 7 kolei linowych czeka na turystów od 3 grudnia

i

Autor: mat.prasowe

Zieleniec. Kolebka narciarstwa na Dolnym Śląsku

2021-12-07 14:43

Unikalny mikroklimat, wyjątkowe położenie i ukształtowanie terenu. Bogato rozwinięta infrastruktura narciarska, znany w całej Polsce ośrodek szkoleniowy, w którym panuje jednak rodzinna atmosfera. Byliście kiedyś na deskach w Zieleńcu? Jeśli nie, warto zrobić to w tym sezonie, który właśnie rozpoczął się pod Orlicą.

Czas oczekiwania na nowy sezon narciarski wydawał się nie mieć w tym roku końca. Przedwcześnie zakończona zima w marcu (nie będziemy przypominać, dlaczego), długa i ciepła jesień nie zwiastowały nadejścia jedynej słusznej z narciarskiego punktu widzenia pory roku. Warto było jednak być cierpliwym i zaufać aurze. Wbrew obawom spisała się ona w tym roku na medal. I to złoty. Ochłodzenie pod koniec listopada pozwoliło na uruchomienie armatek, do tego doszły naprawdę sympatyczne opady śniegu. Wszystko to sprawiło, że warunki na zielenieckich stokach od samego początku są znakomite. Pozostaje teraz korzystać z nich na maksa i trzymać kciuki, aby utrzymały się do kwietnia.

Zieleniec. Kolebka narciarstwa na Dolnym Śląsku

i

Autor: mat.prasowe Zdjęcie poglądowe

Skigebiet Grunwald

Dziś mało kto już o tym pamięta, ale czasy świetności Zieleńca jako znanego ośrodka narciarskiego to nie tylko lata 90-te XX wieku. To także druga połowa wieku XIX, kiedy to walory tutejszych ziem, a przede wszystkim warunki śniegowe, doceniali przede wszystkim Niemcy. Warto poczytać więcej na temat Heinricha Rübartscha - czeskiego piwowara, który osiadł pod Orlicą i w znacznym stopniu przyczynił się do rozwoju Zieleńca i propagowania narciarstwa. Na początku wieku XX wieku działy w Zieleńcu stoki, tor saneczkowy, ba, stała tu nawet 45-metrowa narciarska skocznia!

Niestety historia po 1945 roku nie oszczędziła i tego miejsca. Całe szczęście niemal 30 lat później rozpoczął się nowy, lepszy rozdział zielenieckiej kroniki, której kolejne karty pisane są do dziś. I to w jakim stylu i w jakiej formie!

Zieleniec dla każdego

Zieleniec Sport Arena to dziś jeden z największych i najważniejszych górskich resortów w Polsce. Oczywiście narciarstwo zjazdowe (o czym więcej za chwilę) jest najczęściej uprawianym tu sportem. Ale zimą okolica to też dziesiątki kilometrów tras biegowych i świetne warunki dla snowboardzistów. Zieleniec to też znakomita stacja turystyczna latem - z mnóstwem pięknych szlaków, tras rowerowych i paletą dodatkowych aktywności dla gości w każdym wieku.

Wracając jednak do zimy. W sezonie 2021/2022 dostępnych dla narciarzy i snowboardzistów jest pod Orlicą 7 kolei linowych oraz 24 wyciągi (orczykowe i taśmowe). Tak bogata sieć umożliwia korzystanie z 23 kilometrów tras - zróżnicowanych pod względem trudności i długości. Dzięki temu znajdą tu coś dla siebie zarówno amatorzy dłużej i szybszej jazdy, jak i początkujący.

W czasie trwania sezonu Zieleniec często staję się także bazą treningową i miejscem zgrupowań zawodowców, którzy doceniają także unikalne warunki klimatyczne. One znacząco wspierają regenerację i poprawiają wydolność organizmu. Potocznie mówi się, że w Zieleńcu więcej jest tlenu w tlenie. W praktyce chodzi o wyjątkowy układ mas ciśnieniowych powietrza, który powoduje zwiększoną produkcję czerwonych krwinek. I faktycznie, dzięki nim tlen lepiej i szybciej rozprowadzany jest w ludzkim organizmie. Mikroklimat ma jeszcze jedną zaletę - sprawia, że sezon trwa tu nierzadko nawet 150 dni roku!

Szusowanko startuje codziennie o 9:00 i zwykle trwa przez bite dwanaście godzin (większość stoków jest tu oczywiście oświetlona), z małymi wyjątkami.

Zieleniec gotowy na zimowy sezon. 31 wyciągów i 7 kolei linowych czeka na turystów od 3 grudnia

i

Autor: mat.prasowe
Zieleniec gotowy na zimowy sezon. 31 wyciągów i 7 kolei linowych czeka na turystów od 3 grudnia

i

Autor: mat.prasowe

Na święta, sylwestra i zimowe ferie

Początek sezonu w Zieleńcu to zwykle pierwszy weekend grudnia. Czas jednak biegnie tu (niestety) dość szybko - błyskawicznie robi się świąteczne, wschodzi pierwsza gwiazdka i witany jest Nowy Rok. Warto spędzić ten czas właśnie pod Orlicą, koniecznie trzeba jednak nieco wcześniej zaplanować pobyt - zarezerwować jakiś fajny hotel czy pensjonat.

Choć wszyscy lubimy spędzać na stoku Sylwka, naprawdę wyjątkowa atmosfera panuje to właśnie w czasie świąt. Wyciągi w Wigilie czynne są do 16:00, potem robi się ciszej, spokojniej, goście i gospodarze udają się (czasem nawet na wspólną) kolację wigilijną. Świętowanie jednak nie trwa długo (o ile ktoś chce, to oczywiście może świętować do oporu), bo już w pierwszy dzień świąt narciarski rytm wraca do 12-godzinnego cyklu - czyli szusowanko od 9:00 do 21:00.

W samego sylwestra można za to na nartach pojeździć jeszcze dłużej. Wyciągi i koleje działają do 1:00 w nocy, potem aktywność przenosi się do tutejszych klubów i barów (bez nart rzecz jasna). Co wytrwalsi hulają do rana, żeby potem płynnie, 1 stycznia, zameldować się o 9:00 na stoku

Kolejny okres - uwielbiany szczególnie przez młodszą część narciarskiej wspólnoty - to zimowe ferie. Wtedy to już nie tylko sama jazda, ale także mnóstwo imprez towarzyszących, wydarzeń, konkursów i oczywiście zawodów. A wśród nich kultowy już Dziecięcy Puchar Orlicy, który popularnością w okolicy ustępuje tylko Zawodom o Puchar Świata FIS!

Resort w Zieleńcu to oprócz kolei, wyciągów również działające tu od lat szkoły narciarskie, niezbędne wypożyczalnie sprzętu znajdujące się przy samych stokach. To także przeszło 1500 miejsc noclegowych w hotelach, pensjonatach i kwaterach - każdy z pewnością znajdzie tu coś dla siebie.

Ale Zieleniec to także świetna i bogata kuchnia. Kulinarną podróż można tu rozpocząć od tradycyjnych dań kuchni polskiej, poprzez potrawy typowe dla Czechów, Niemców czy Austriaków (wiadomo - musi być trochę alpejsko), skończywszy na kulinarnych eksperymentach czy bardzo dobrej jakości fastfoodach. Jak ktoś jednak będzie miał ochotę na prostą kiełbasę z rusztu, również nie odejdzie z kwitkiem, a jedynie ze smakiem.

Podsumowując - jeśli tęsknicie za zimą w najlepszym wydaniu, deski kurzą się w waszym garażu, do tego rozpiera was energia i brakuje świeżego powietrza - kierunek może być naprawdę tylko jeden.

Artykuł sponsorowany