Wrocławska piosenka

i

Autor: flickr.com

"Wrocławską piosenkę" usłyszymy na finale WOŚP-u we Wrocławiu. Przytaczamy historię utworu

2023-01-10 11:19

Finałowy koncert 31. edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się 29 stycznia 2023 roku. Utożsamiający się z miastem mieszkańcy z pewnością czekać będą na godzinę 15:00, kiedy na rynku wybrzmi pewien piękny utwór - "Wrocławska piosenka". Śpiewać i grać może każdy - organizatorzy zachęcają uczestników do zabrania ze sobą instrumentów.

W latach 50. Maria Koterbska przyczyniła się do rozsławienia Wrocławia w całej Polsce. Dzięki jej wyjątkowemu wykonaniu "wrocławskiej piosenki", niebieskie tramwaje stały się popularne w całym kraju. 29 stycznia 2023 r. odbędzie się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, podczas którego każdy będzie mógł wziąć udział w wyjątkowym wydarzeniu.

O godzinie 15:00 pod główną sceną Finału WOŚP na wrocławskim rynku wspólnie z innymi zainteresowanymi zaśpiewać i zagrać będzie można właśnie "Wrocławską piosenkę". Organizatorzy zachęcają również do zabrania ze sobą instrumentów muzycznych. Brzmi znajomo? Jeśli tak, to słusznie, bo partnerem wydarzenia jest znany z corocznego bicia rekordu Guinnessa Gitarowy Rekord Świata, który przygotować ma specjalny instruktaż, jak ten piękny utwór zagrać. 

Historia "Wrocławskiej piosenki"

Utwór po raz pierwszy nagrany został przez Wiktorię Zającównę w 1952 roku. Za muzykę odpowiedzialny był legendarny kompozytor, Jerzy Harald, a słowa napisała jego żona, Krystyna Wnukowska. Bardzo ciekawa jest geneza powstania piosenki. Józef Majchrzak pewnego dnia zadzwonił do wspomnianego małżeństwa, zapraszając je na koncerty do Wrocławia. Para z chęcią przystała na propozycję.

Szczególnie zaintrygowana miastem była Krystyna Wnukowska, która we Wrocławiu nigdy wcześniej nie była. Szczegółowo wypytała Majchrzaka o najistotniejsze dla niej kwestie, a ten odpowiadał tak barwnie, jak tylko potrafił. W pewnym momencie stwierdził jednak, że brakuje mu piosenki o Wrocławiu, a małżeństwo, po godzinnej naradzie, zdecydowało się zaoferować swoje umiejętności autorskie Majchrzakowi. 

W 2 dni można stworzyć arcydzieło

Małżeństwo nie zwlekało i już po 48 godzinach miało gotowy nowy otwór o Wrocławiu. Za słowa odpowiedzialna była oczywiście Krystyna Wnukowska, a muzykę napisał jej mąż. "Wrocławska piosenka" zadebiutowała więc w Hali Stulecia podczas koncertu orkiestry Jerzego Haralda. Zaśpiewała ją wówczas Maja Koterbska. Rękopis utworu skopiowano i trafił on do Wiktorii Zającówny – żony Józefa Majchrzaka. Włączyła ona utwór od swojego repertuaru, po czym go nagrała.

Hymn wrocławskich tramwajarzy nawet w kosmosie

Gdy piosenka została włączona do repertuaru również przez Maję Koterbską, stała się też hymnem wrocławskich tramwajarzy. Co ciekawe, utwór w 1978 roku rozbrzmiał również na pokładzie statku kosmicznego Sojuz 30, w którego skład załogi wchodził Mirosław Hermaszewski. W ten o to sposób słowiki nuciły na przystankach, a wiatr niósł melodię przez Sępolno, Zalesie i Krzyki nawet w kosmosie.