Sprawcami kradzieży są dwaj mężczyźni: 53-latek i 45-latek. Do zdarzenia doszło w Kamieńcu Wrocławskim. Na nagraniach z kamer widać, jak w godzinach wieczornych, już po zamknięciu marketu, dwaj mężczyźni pokonują zabezpieczenia i włamują się sklepu. Następnie wynoszą ze środka opakowania z alkoholem i oddalają się z miejsca przestępstwa. Ich łupem padły zgrzewki z piwem o wartości około 300 złotych.
Policji wystarczyła godzina, by ustalić, gdzie przebywają mężczyźni. Ci widokiem funkcjonariuszy byli zaskoczeni.
- Nawet się nie zorientowali, kiedy na ich rękach pojawiły się kajdanki - dodaje Krzysztof Marcjan z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. - Niestety, w całej tej sprawie jest jednak mała łyżka dziegciu. Policjanci nie odzyskali bowiem skradzionego przez mężczyzn towaru.
A to dlatego, że dwaj mężczyźni w ciągu godziny zdążyli wszystko wypić...
Polecany artykuł: