Rower

i

Autor: jcx516/CC0/pixabay.com

Na drodze

W tych sytuacjach rowerzyści NIE MAJĄ pierwszeństwa! Możesz być zaskoczony

2024-04-03 12:03

Sezon rowerowy, pomimo nadal lekko mroźnych dni, już się rozpoczął. W związku z tym, wielu z nas przesiadło się z samochodu na rower, inni, wolą typowo rekreacyjne wycieczki. Każdy jednak kto korzysta z tego jednośladu powinien pamiętać, że nie zawsze to on ma pierwszeństwo. Kiedy nie występuje taka sytuacja? Kiedy rowerzysta nie ma pierwszeństwa i musi zachować szczególną ostrożność?

W jakich sytuacjach rowerzyści nie mają pierwszeństwa?

Rowerzyści wraz z nadchodzącą wiosną zdecydowanie liczniej pojawili się na miejskich trasach. W wielkich miastach jazda na rowerze jest czasem zdecydowanie bardziej wygodna, niż chociażby poruszanie się samochodem czy autobusem. Wszystko dlatego, że można dzięki temu sprawnie ominąć korki w godzinach szczytu. Ponadto, aktywne przemieszczanie się do konkretnego punktu jest dla nas bardzo wskazane, aby zachować dobrą kondycję i zgrabną sylwetkę. Ogólnie przyjętą zasadą jest to, że rowerzyści w większości przypadków mają pierwszeństwo, w związku z czym, kierowcy przeważnie im ustępują. Jednak zasada ta ma wyjątki i warto, aby każdy je znał. Większość wypadków i kolizji z udziałem cyklistów jest spowodowana właśnie wymuszeniem przez nich pierwszeństwa. 

Rowerzysta – zgodnie z polskimi przepisami – jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego. Oznacza to, że ma takie same prawa i obowiązki, jak kierowca samochodu, czy motocyklista. Rowerzyści najczęściej powodują wypadki, bo nie ustępują pierwszeństwa, źle sygnalizują skręt albo jadą za szybko. To właśnie wtedy kierowcy mogą zareagować za późno, bo nie spodziewają się takiej sytuacji na drodze. Cykliści też muszą znać zasady i znaki drogowe. Powinni także zwolnić i zachować szczególną ostrożność.

Cykliści na drodze. W tych sytuacjach rowerzyści NIE MAJĄ PIERWSZEŃSTWA

Co do zasady, rowerzysta ma obowiązek korzystać z drogi lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Po zmroku musi używać świateł. Na drogach, przy których jest pobocze, cyklista nie powinien jechać pasem przeznaczonym dla samochodów. Na jezdnię może zjechać tylko wówczas, gdy pobocze jest zbyt wąskie albo nie nadaje się do jazdy z innych przyczyn. Rowerami nie wjeżdżamy także na drogi ekspresowe i autostrady oraz pozostałe ulice oznaczone znakiem B-9. Wygląda on tak samo jak zakaz ruchu, ale na białej, środkowej części ma namalowany czarny rower. Zakazuje ruchu rowerów i wózków rowerowych na jezdni oraz poboczu.

W większości przypadków rowerzyści mogą się cieszyć, ponieważ są na mocno uprzywilejowanej pozycji i mają pierwszeństwo przed kierowcami. Przepisy ruchu drogowego mówią, że kierujący pojazdem ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa rowerzyście zawsze, gdy „kierujący skręca w drogę poprzeczną (zarówno w prawo, jak i w lewo), a rowerzysta jedzie na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić kierujący”. Tutaj kierowca ma obowiązek na długo przed skrętem rozejrzeć się, czy jedzie rowerzysta, patrząc w boczne lusterka, a nawet szukając z nim kontaktu wzrokowego.

Są jednak sytuacje, w których to rowerzyści muszą zachować szczególną ostrożność i nie wymuszać pierwszeństwa.

Co do zasady, obowiązek ustąpienia pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe ma kierowca na skrzyżowaniu bez sygnalizacji świetlnej. Jednak od tej reguły może wystąpić wyjątek w momencie kiedy to właśnie rowerzysta ma znak ostrzegawczy "ustąp pierwszeństwa". Takich sytuacji jest naprawdę sporo, a rowerzyści nie zdają sobie z tego sprawy, co powoduje sporo kolizji.

Rowerzysta ma prawo wyprzedzać inne pojazdy z prawej strony. Dla własnego bezpieczeństwa cykliści nie powinni jednak wyprzedzać pojazdów sygnalizujących skręt w prawo. Warto wtedy zachować szczególną ostrożność i nie wymuszać pierwszeństwa. 

Kierowca ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszym znajdującym się na przejściu, ale cyklista nie ma prawa nie wjechać. Może jedynie przeprowadzić rower przez pasy. Jeśli wjedzie na pasy nie patrząc w którym miejscu jest samochód - kolizja jest tutaj prawie pewna. Rowerzysta może za to jeździć po chodniku, gdy ma pod opieką innego cyklistę, młodszego niż 10 lat. Ma też do tego prawo, gdy na równoległej jezdni nie ma pasa ruchu dla rowerów, dopuszczalna prędkość jest większa niż 50 km/h, chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości, a obok nie biegnie droga rowerowa. Musi po chodniku jechać powoli i przepuszczać pieszych.

Jeżeli jest droga dla pieszych i rowerzystów, oznakowana znakiem C13-16 z podziałem pionowym, zarówno piesi, jak i rowerzyści muszą trzymać się swojego pasa. Nie dopuszcza się tutaj jazdy po całej szerokości, zwłaszcza przy dużej prędkości.

Rodzina dzików na spacerze we Wrocławiu. "Partyna i jej dzieciaki pozowały do zdjęć"

Pościg pod Wrocławiem. Podczas ucieczki kierowca robił coś szokującego