Jak poinformował klub za pomocą swoich oficjalnych kanałów, trener Jacek Magiera zostaje w Śląsku Wrocław. Jest to pokłosie świetnej roboty szkoleniowca, który po powrocie do WKS-u pod koniec minionego sezonu znacznie przyczynił się do szybkiej odbudowy zespołu i utrzymania w ekstraklasie. Nowa umowa obowiązywać będzie do 2025 roku. Po zwolnieniu Dariusza Sztylki w kwietniu 2023 roku wciąż nieobsadzone jest stanowisko dyrektora sportowego. Oficjalnej informacji na ten temat jeszcze nie ma, natomiast w mediach pojawiło się kilka prawdopodobnych kandydatur.
Jacek Magiera podpisał nową umowę ze Śląskiem Wrocław
Jacek Magiera był już wcześniej trenerem Śląska. Jako szkoleniowiec WKS-u pracował przez rok, od marca 2021 roku, wywalczając w tym czasie awans do eliminacji Ligi Konferencji Europy. Do klubu powrócił pod koniec kwietnia bieżącego roku, kiedy zdecydowano się na zakończenie współpracy z trenerem Ivanem Djurdjeviciem. Jacek Magiera dostał bardzo trudne zadania - w trakcie sześciu ostatnich kolejek sezonu 2022/23 musiał odmienić grę zespołu i wywalczyć utrzymanie w ekstraklasie, co ostatecznie mu udało.
- Nie miałem żadnych wątpliwości, gdy pojawiła się możliwość powrotu do Śląska pod koniec sezonu. Było to wielkie wyzwanie i zarazem doświadczenie, którego nie da się nabyć na żadnym z trenerskich kursów. Najważniejsze, że zrealizowaliśmy cel i Śląsk nadal będzie grał w Ekstraklasie. Cieszę się, że będę kontynuował pracę we Wrocławiu, bo kibice w tym mieście są spragnieni dobrej piłki i będziemy chcieli sprostać tym oczekiwaniom – zaznacza Jacek Magiera po podpisaniu nowej umowy ze Śląskiem.
Władze Śląska zreflektowały się po czasie
Współpraca między trenerem Magierą a Śląskiem wygląda interesująco pod względem relacji między szkoleniowcem a osobami decyzyjnymi w klubie. Podczas swojej pierwszej przygody we Wrocławiu, decyzją między innymi prezesa Piotra Waśniewskiego, został on zwolniony w marcu 2022 roku. Jak się okazuje, panowie potrafili ponownie uścisnąć sobie ręce. Przywrócenie Jacka Magiery do roli trenera, a zaoferowanie mu nowej umowy można więc zinterpretować poniekąd, jak przyznanie się do popełnionego wcześniej błędu.
- Jacek Magiera przejął drużynę w momencie, gdy liczyło się tylko jedno – utrzymać Śląsk w Ekstraklasie. Wykonał to zadanie, a ponadto w każdym kolejnym meczu zespół pod jego wodzą grał znacznie lepiej. Potwierdził tym samym, że nawet w tak krótkim czasie potrafi wykorzystać potencjał naszych zawodników. Uznaliśmy, że przedłużenie współpracy z Jackiem Magierą jest w tym momencie naturalnym krokiem – podkreśla Piotr Waśniewski, prezes Śląska Wrocław.
Śląsk Wrocław szuka nowego dyrektora sportowego. Co wiemy?
Wciąż otwarta jest kwestia obsadzenia stanowiska dyrektora sportowego. Dobrą informacją jest to, że trwają poszukiwania kogoś "z zewnątrz", co z pewnością wprowadzi trochę świeżego spojrzenia na sprawy w klubie. Początkowo ze Śląskiem łączony był Artur Płatek, który w przeszłości pełnił funkcję koordynatora ds. sportowych w Górniku Zabrze. Taką kandydaturę ciepło przyjęli kibice - swoją dotychczasową pracą Płatek potwierdził, że dobrze zna się na swojej robocie. W ostatnich dniach temat podjęcia współpracy między stronami jednak ucichł, a na świeczniku znalazł się kolejny kandydat.
Jak poinformował Karol Bugajski z Przeglądu Sportowego, w gronie potencjalnych następców Dariusza Sztylki znalazł się 31-letni David Balda. Czechowi brakuje nieco doświadczenia, a do tej pory jego dokonania nie były nadzwyczaj spektakularne. Nie najcieplej wypowiadają się o nim również kibice Baniku Ostrawa, jego dawnego pracodawcy. Czy to odpowiedni człowiek do objęcia stanowiska dyrektora sportowego w Śląsku? Jest to z pewnością kandydat interesujący, znający dodatkowo czeski rynek piłkarski, co w kontekście transferów może okazać się bardzo przydatne.
