Exposito do Włoch lub Rakowa? Nowy obrońca z I ligi? Śląsk Wrocław - plotki transferowe

i

Autor: Marcin Kubiś

Śląsk Wrocław chce sprzedać Exposito. Problemem wysokie wymagania finansowe piłkarza

2023-01-05 13:53

Aby przeprowadzić jakiekolwiek ruchy na rynku transferowym, Śląsk Wrocław musi najpierw sprzedać jednego ze swoich piłkarzy. W ostatnich tygodniach powrócił temat odejścia napastnika WKS-u, Erika Exposito. Jak się okazuje, nie będzie to takie proste, bowiem Hiszpan życzy sobie wysokiego kontraktu u potencjalnych pracodawców.

Jak podaje Kamil Warzocha z portalu Weszlo.com, niedawne podchody Rakowa Częstochowa w kierunku Erika Exposito mogą okazać się niewypałem. Kluby miały nawet się już między sobą dogadać, ale negocjacje stanęły w martwym punkcie, gdy Hiszpan nagle podwyższył żądania finansowe.

By kogoś kupić, trzeba będzie kogoś sprzedać

Problemem Śląska Wrocław są pieniądze, a tak właściwie ich brak. WKS-u nie stać na przeprowadzenie transferu do klubu, bez uprzedniego sprzedania jednego ze swoich zawodników. Do tej pory pojawiały się plotki z kilkoma zawodnikami wrocławian w roli głównej, ale żadna z nich nie była tak konkretna, jak te o Eriku Exposito. Można domniemywać więc, że temat sprzedaży Hiszpana jest realny, a po zimowym okienku transferowym nie będziemy oglądać go w Śląsku.

Exposito woli odejść do Włoch?

W ostatnich dniach pojawiła się także informacja, o zainteresowaniu Hiszpanem ze strony klubów włoskiej Serie B. Ma być to preferowany kierunek Exposito. Napastnik jest ponoć jednak otwarty na inne oferty, jeśli będą satysfakcjonowały go one pod względem finansowym. Mówi się, że aktualna pensja Hiszpana wynosi ok. 20 tysięcy Euro. 

Sam Hiszpan najchętniej zostałby w Śląsku?

Ciekawe światło na sprawę rzuca post na Twitterze, który opublikował ostatnio Erik Exposito. Podczas gdy kolejni dziennikarze prześcigają się w zdobywaniu transferowych newsów z Hiszpanem w roli głównej, ten zachowuje się, jakby nie miał zamiaru opuszczać Wrocławia. W udzielanych wcześniej wywiadach napastnik często powtarzał, że w Śląsku czuje się bardzo dobrze.