Mistrz świata do zawodnika Śląska: kupię twoją rodzinę!

i

Autor: Steindy

Podolski do zawodnika Śląska: "kupię twoją rodzinę!"

2022-12-07 10:08

Czasem kulisy oburzających sytuacji wychodzą po czasie, czego doskonałym przykładem jest obrzydliwa sytuacja z udziałem trzykrotnego medalisty Mistrzostw Świata, Lukasa Podolskiego. Niemiec z polskimi korzeniami w kilku niekoniecznie pięknych słowach zwrócił się do zawodnika Śląska, Erika Exposito. Sytuacja miała miejsce podczas meczu ekstraklasy.

Po sukcesie "Sędziów na podsłuchu", Canal+ postanowił przedstawić sympatykom polskiej ekstraklasy boisko z innej perspektywy. Tym razem "na podsłuchu" znaleźli się piłkarze, a podczas zimowej przerwy między rundą jesienną a wiosenną, emitowane są kolejne odcinki produkcji. Jak się okazuje, wizerunki największych gwiazd naszego krajowego podwórka mogą na tym ucierpieć. Powiedzieć, że piłkarze na murawie wyrażają się nieelegancko, to nie powiedzieć nic.  

Lukas Podolski. Gwiazda światowego formatu

Entuzjastom piłki nożnej sylwetki Lukasa Podolskiego przedstawiać nie trzeba. Mistrz świata z 2014 roku, brązowy medalista mundialu w 2006 oraz 2010 roku, wicemistrz Europy z 2008 roku. Były zawodnik Arsenalu FC, Bayernu Monachium, FC Koln, Interu Mediolan oraz Galatasaray. Podolski to gwiazda światowego formatu, o czym świadczą również liczby w jego mediach społecznościowych. Ponad 8 milionów obserwujących na Facebooku i ponad 5 milionów na Instagramie to prawdziwy ewenement na skalę Polski.

Podolski urodził się w Gliwicach, lecz od dziecka kibicuje Górnikowi Zabrze. Polskę opuścił jeszcze jako 2-letnie dziecko, a po przeprowadzce do Niemiec ani razu nie otrzymał propozycji gry w naszej reprezentacji, mimo że chęć gry dla Biało-Czerwonych publicznie deklarował. Jako piłkarz zasłynął przede wszystkim z niezwykłej lewej nogi. Kojarzycie filmik na YouTube o wystrzale z 3-funtowej armaty na Twierdzy Kłodzko? Przy lewej nodze Podolskiego to "pikuś". Nieprawdopodobnie potężne strzały stały się jego znakiem rozpoznawczym.

Oburzające słowa Lukasa Podolskiego

Wracając do wątku telewizyjnego, na antenie Canal+ wyemitowano ostatnio kolejny odcinek "Kontrowersji na podsłuchu", w którym pod lupą zobaczyć mogliśmy mecz Śląska Wrocław z Górnikiem Zabrze. Najbardziej kontrowersyjnym wątkiem okazał się moment słownej sprzeczki między Podolskim a napastnikiem WKS-u, Erikiem Exposito. Dialog, jeśli tak można nazwać wymianę zdań zawodników, wyglądał następująco:

Exposito do sędziego: Nie widziałeś, że mnie kopnął?

Podolski: Co?

Exposito: Zamknij się i czekaj.

Podolski: Czemu płaczesz? Jesteś grajkiem za 10 tysięcy Euro.

Exposito: Jesteś w tym samym miejscu, co ja.

Podolski: Kupię twoją rodzinę!

Exposito: No to dawaj! Kupuj, piz**.

Słowa Podolskiego nie przypadły do gustu kibicom, którzy zwrócili uwagę na to, że można być mistrzem świata, ale klasy kupić się nie da. "Jeśli używasz takich zwrotów do rywala, to jesteś śmieciem, ludzkim śmieciem panie Podolski. Gratuluję serdecznie, pięknie się przedstawiłeś całej piłkarskiej Polsce" - napisał jeden z Twitterowiczów. Nie był to jednak pierwszy występek Niemca. Wcześniej duże kontrowersje wzbudzały wulgarne wpisy Podolskiego o Legii Warszawa, a także przyrównanie stadionu Piasta Gliwice do kurnika.

Piłkarski "trash talk" jest pospolity, nie musi być jednak negatywny

"Trash talk" w sporcie występuje bardzo często. Jego celem jest zazwyczaj wyprowadzenie przeciwnika z równowagi, zmniejszenie jego koncentracji, ale może być także wykorzystywany w humorystycznym duchu. Granica między "trash talkiem" a zwyczajnym chamstwem i prostactwem jest jednak cienka.

"Trash talk" nie zawsze musi być jednak negatywny, o czym opowiadał kiedyś w "Marce" legendarny kolumbijski piłkarz, Radamel Falcao. Napastnik wspominał pojedynki z urugwajskim obrońcą, Jose Marią Gimenezem.

"Najpierw wypytywał mnie o tapicerkę w Audi. Nie mogłem się skoncentrować. 15 minut później zapytał, dlaczego flagi Ekwadoru, Kolumbii i Wenezueli mają te same kolory. Na początku drugiej połowy, gdy czekałem w polu karnym na dośrodkowanie, powiedział, że to jego debiut w reprezentacji, jest bardzo szczęśliwy, wytatuuje sobie datę tego meczu, ale nie wie, czy wrzesień pisze się „septiembre” czy „setiembre”. W efekcie do główki nie wyskoczyłem ani ja, ani on. Pytanie było zbyt długie" - opowiadał Falcao.

Od "kupię twoją rodzinę" do pytań o tapicerkę Audi jest jednak dosyć długa droga. Zachowanie Lukasa Podolskiego było, delikatnie mówiąc, niesmaczne, choć nie jest to jedyny ciekawy wątek "Kontrowersji na podsłuchu". A Wy jak oceniacie zachowanie Niemca?