Marzec na nartach? Tylko w Zieleńcu!

Przełom lutego i marca to świetny czas na odpoczynek w górach. Stabilna pogoda, a po zakończonych feriach także mniej turystów na stokach, sprzyjają rekreacji. Aktywny wypoczynek, a także relaks w pięknym otoczeniu sudeckich pasm można zaplanować na przykład na Ziemi Kłodzkiej i znajdujących się tam ośrodkach narciarskich. Sudety to jednak nie tylko narty. To także malowniczo poprowadzone szlaki piesze, wieże widokowe oraz dziesiątki kilometrów znakomitych tras biegowych.

Jednym z takich miejsc jest Zieleniec - najwyżej położona część Dusznik-Zdroju, znanego od dziesiątek lat kurortu, który słynie przede wszystkim z pięknych zabytków i uzdrowiskowego charakteru, a w częściej położonych bliżej gór właśnie ze znakomitego zaplecza sportowo-rekreacyjnego.

Stacja narciarska pod Orlicą

W Zieleniec Sport Arena na miłośników sportów zimowych czekają aż 23 km tras o zróżnicowanym poziomie trudności. Na rozbudowaną infrastrukturę ośrodka składają się także nowoczesne koleje i wyciągi, których jest w sumie 31. Co z punktu widzenia narciarzy niezwykle istotne, wszystkie dostępne są w ramach jednego karnetu, który kupić można online lub na miejscu w kasie.

Stoki w Zieleńcu są szerokie, bezpieczne i dobrze wyprofilowane, dzięki czemu świetnie sprawdzają się także podczas nauki jazdy. Szlifować zdobyte umiejętności czy próbować nowych trików można tu bez pośpiechu. Koneserzy jednej czy dwóch desek mogą korzystać z tras i wyciągów codziennie od godziny 9.00 do 20.00, przy czym na szczególną uwagę zasługuje tu właśnie “nocna jazda”.

Wieczór na stoku to zupełnie inny wymiar sportowych emocji, ponieważ jazda po zachodzie słońca ma w sobie coś z magii. Stoki nie są przepełnione, a z ciemnej okolicy wyłaniają się urokliwie błyszczące oświetlone domy i pensjonaty. Szczególnie pięknie wieczorami jest właśnie w marcu, kiedy stabilniejsza pogoda często oznacza bezchmurne niebo i świetnie widoczne gwiazdy.

Ale ostatni zjazd w Zieleńcu o godzinie 20:00 wcale nie musi oznaczać końca wieczoru. Na gości czeka tu bogata oferta gastronomiczna, a także mnóstwo okazji do relaksu w gronie najbliższych. Kręgielnia, sauna, basen, odnowa biologiczna - to tylko niektóre z opcji. Lokalne SPA i gabinety masażu zadbają o doskonałą regenerację, które dodatkowo sprzyja unikalny mikroklimat.

#szusowanko na Prima Aprilis?

Nie, to wcale nie żart. Stacja narciarska w Zieleńcu od lat znana jest z najdłuższego w kraju sezonu narciarskiego. Zjeżdżać na jednej czy dwóch deskach można tu nawet przed 150 dni w roku, co oznacza, że spokojnie poszusujemy tu nie tylko w marcu, ale nawet z początkiem kwietnia. Jak to możliwe?

Na długie utrzymywanie się pokrywy śnieżnej wpływa wyjątkowa lokalizacja między grzbietami Gór Bystrzyckich i Orlickich, a także panujący tu unikatowy mikroklimat. Specyficzny układ mas ciśnieniowych powietrza zapewnia bardziej obfite opady i dłuższy czas zalegania pokrywy śnieżnej na specyficznie położonych i ukształtowanych stokach. Mikroklimat korzystnie wpływa także na zdrowie. Przyczynia się do zwiększenia produkcji czerwonych krwinek, które dotleniają organizm, poprawiają odporność, jakość snu i ogólne samopoczucie. Już kilkudniowy pobyt w Zieleńcu potrafi zdziałać cuda!

Daj się zaskoczyć Ziemi Kłodzkiej

Okolice Zieleńca, jak i cała Ziemia Kłodzka to jedna z najpiękniejszych części województwa dolnośląskiego. Wyjątkowy sudecki krajobraz z niezwykłymi formacjami skalnymi i jaskiniami łączy się z urokliwą architekturą i intrygującymi opowieściami o burzliwej historii regionu. Tę można odkrywać “w terenie” - w podziemnych labiryntach, Twierdzach w Kłodzku i Srebrnej Górze. Warto odwiedzić także niezwykłe pałace i zamki - jak okazała rezydencja w Kamieńcu Ząbkowickim, czy Zamek Leśna Skała w Szczytnej.

Piękno przyrody i okoliczna architektura od dekad zachwycają turystów, a także stanowią inspirację dla artystów. Nic więc dziwnego, że Ziemia Kłodzka zapisała się na srebrnym ekranie. Pobliskie Góry Stołowe grają epizod w “Opowieściach z Narnii” w reżyserii Andrew Adamsona, a Bystrzyca Kłodzka i okolice stały się planem zdjęciowym filmu Agnieszki Holland - “Pokot”. W tych stronach kręcono także sceny do kultowego już serialu “Czterej pancernii i pies”.

Artykuł sponsorowany