Jak Dolny Śląsk jest przygotowany na koronawirusa? Były tylko cztery karetki!

Na Dolnym Śląsku są 3 osoby z potwierdzonym koronawirusem, dziś wieczorem poznamy wyniki trzeciego pacjenta z wysokim podejrzeniem. 235 osób przebywa w kwarantannie, 523 jest objętych nadzorem, a 50 osób jest hospitalizowana.

- Jesteśmy przygotowani na ok. 300 osób z podejrzeniem koronawirusa, być może będziemy musieli to zwiększać. Docelowo szpital przy ul. Koszarowej będzie dedykowany tylko dla pacjentów z koronawirusem, takich szpitali będzie na Dolnym Śląsku jeszcze dwa - mówi Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski.

Aktualnie w stanie podwyższonej gotowości są już cztery szpitale w regionie: dwa we Wrocławiu - przy ul. Koszarowej i Klinika Pediatrii i Chorób Infekcyjnych przy ul . Chałubińskiego i po jednym w Bolesławcu i w Wałbrzychu.

Wojewoda nie wyklucza, że trzeba będzie zwiększyć ilość personelu medycznego:

- Liczba lekarzy jest wystarczająca na normalną sytuację plus "coś". Może się jednak okazać, że będą nam potrzebni lekarze z ogólną wiedzą medyczną, nie tylko zakaźnicy - mówił dziś Jarosław Obremski podczas porannej konferencji prasowej. Wojewoda dodał, że uczą się na sukcesach i błędach Francji i Włoch.

Przypomnijmy, że we Włoszech z uwagi na dużą liczbę zachorowań na koronawirusa o pomoc poproszono lekarzy na emeryturze, aby objęli opieką chorych na inne schorzenia. W ten sposób lekarze na stałym etacie mogą zajmować się wyłącznie pacjentami z koronawirusem. 

W tym tygodniu do Wrocławia przyjedzie duża ilość środków zapobiegawczych do szpitali jak paseczki, fartuchy, czy google.

- Mogę tylko powiedzieć, że było to zamówienie na milionowe ilości środków zapobiegawczych w skali kraju - mówi wojewoda.

Od dziś liczba karetek dedykowanych do transportu osób z podejrzeniem koronawirusa została zwiększona z 4 do 10. Wojewoda może w każdej chwili zwiększyć ich liczbę. Wozy wyposażone są w specjalistyczny sprzęt i środki zapobiegawcze. Po transporcie każdego pacjenta karetka jest dezynfekowana. 

Przypominamy, że w szpitalach obowiązuje zakaz odwiedzin, a za złamanie zakazu można otrzymać mandat. 

- Mamy podstawy prawne i nie zawahamy się ich użyć przeciwko tym, którzy nielegalnie wchodzą do szpitala - informuje Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski. 

Od soboty w województwie działa też sztab kryzysowy, który składa się z kilku części. W głównej z nich uczestniczy marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski. Zebrania Sztabu odbywają się codziennie.