Dolnośląskie. Badania potwierdziły, że sędzia z Wrocławia był pijany, gdy prowadził auto

i

Autor: pixabay Dolnośląskie. Badania potwierdziły, że sędzia z Wrocławia był pijany, gdy prowadził auto

Dolnośląskie. Badania potwierdziły, że sędzia z Wrocławia był pijany, gdy prowadził auto

2021-07-12 11:56

Badania laboratoryjne krwi potwierdziły, że sędzia z Wrocławia był pijany, gdy w poprzednią sobotę prowadził auto. Mając 2,2 promila alkoholu w organizmie jechał drogą wojewódzką na Opolszczyźnie. Od tygodnia jest odsunięty od orzekania w sądzie.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu prok. Stanisław Bar powiedział PAP w poniedziałek, że wyniki badań krwi pobranej od sędziego po jego zatrzymaniu potwierdziły, że w organizmie miał 2,2 promila alkoholu.

- Następnym krokiem prokuratury będzie teraz złożenie wniosku do sądu dyscyplinarnego o zgodę na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej - powiedział prokurator.

Pijany sędzia został odsunięty od wykonywania zawodu

Sędzia decyzją prezesa już od poprzedniej niedzieli jest odsunięty od orzekania w sądzie.

- Gdy tylko dotarła informacja, że został zatrzymany, został odsunięty. Formalnie jest to przerwa w orzekaniu. Gdy wpłynie wniosek prokuratury, sąd dyscyplinarny będzie mógł go zawiesić, a następnie uchylić immunitet, by możliwe było postawienie zarzutów - powiedziała PAP rzecznik Sądu Okręgowego we Wrocławiu sędzia Sylwia Jastrzemska.

Zdarzenie miało miejsce w poprzednią sobotę. Uczestnicy ruchu drogowego, którzy jechali drogą wojewódzką nr 401 na Opolszczyźnie zaalarmowali policję, że kierowca miał spory problem z utrzymaniem jednego - stałego pasa ruchu. 

- Przekazali, że kierowca z trudem utrzymuje prosty kierunek jazdy. W miejscowościach najeżdża na krawężniki, zjeżdża na lewy pas jezdni. W okolicy miejscowości Kolnica pojazd został zatrzymany do kontroli. Policjanci wyczuli od kierowcy woń alkoholu. Kierowca był arogancki, nie wykonywał poleceń i nie chciał się poddać badaniu alkomatem. Użyto wobec niego środków przymusu bezpośredniego - powiedział wówczas prokurator Bar.

Raport z anteny 12.07, godz.10