Czy mieszkańcy Kuźnik stracą dostęp do Lasu Kuźnickiego? Przejście już jest zablokowane

i

Autor: Krzysiek Staszkiewicz Czy mieszkańcy Kuźnik stracą dostęp do Lasu Kuźnickiego? Przejście już jest zablokowane

Czy mieszkańcy Kuźnik stracą dostęp do Lasu Kuźnickiego? Przejście już jest zablokowane

2020-06-11 10:00

Było dojście do lasu, jest hałda ziemi i rów. Mieszkańcy wrocławskich Kuźnik mają problem z sąsiadem. Na terenach dotąd nieużytkowych mają powstać nowe bloki. Problem w tym, że przez lata prowadziła tamtędy ścieżka do Lasu Kuźnickiego.

Na drodze stanęły jednak hałdy ziemi.

- Blokada taka!To jest zemsta Spółdzielni Mieszkaniowej Piast! W związku z tym, że oni chcieli użyczenia drogi od ul. Puckiej do ul. Sarbinowskiej 8. Rada nadzorcza nie zgodziła się na to w związku z tym, że tutaj mają już powstać dwa kolejne bloki, a poza tym tą drogą dojeżdżają ludzie do szkoły. W godzinach szczytu byłby strasznie duży ruch - mówi Stanisław Grochocki przewodniczący zarządu rady osiedla Kuźniki.

- Nadal chcemy mieć dostęp do tego miejsca i uczestniczyć i traktować to jako teren rekreacyjny - dodaje Anna Rosochacka mieszkanka ul. Sarbinowskiej.

- Moje dzieci się tu bawią, jeżdżą na rowerkach, wiele lat spacerowałam tutaj, to był standardowy teren zielony dostępny dla mieszkańców. Teraz dojść się nie da. Ja jako mieszkanka tego osiedla nie mam nic przeciwko rozbudowie osiedla i wiem że mieszkania są potrzebne, ale z poszanowaniem naszego prawa do dostępu do tego miejsca - tłumaczy Sylwia Molenda mieszkanka ul. Sarbinowskiej.

Mieszkańcy zarzucali też SM Piast, że zablokował drogę pożarową do Lasu Kuźnickiego.

Teren ten jednak jest prywatny, a droga, która została zablokowana, formalnie nie istnieje. - Hałda ziemi zabezpiecza wejście na teren Spółdzielni Mieszkaniowej Piast. Rzeczywiście nadtopiło ograniczenie ingerenci na nasz teren, ale były tam przypadki zrzucania śmieci wielkogabarytowych. Był też przypadek padnięcia zwierzyny dzikiej, za którą musieliśmy ponieść koszty utylizacji zgodnie z przepisami. Tak jak każdy właściciel zabezpiecza swoją nieruchomość Na przykład, obok, nie wiem który deweloper, ale buduje też dwa budynki i ogrodził cały teren. Czyli zabezpieczył całą nieruchomość przed ingerencją osób z zewnątrz, ponieważ nie chce ponosić kosztów związanych z ewentualnym wejściem - tłumaczy Jacek Kludacz, prezes SM Piast. W przyszłości ogrodzi cały teren i postawi tam też tabliczki z jasnym wskazaniem właściciela terenu.

Zdaniem prezesa to nie jest forma zemsty. - Proszę nie wiązać tych dwóch tematów. Jeżeli chodzi o SM Kuźniki, od dwóch lat jesteśmy w sądzie w sprawie ustanowienia służebności drogi koniecznej. Także ta sprawa tam zostanie załatwiona. Po prostu nie dogadaliśmy się z zarządem - dodaje Jacek Kludacz.

Rozmawiamy z rekordzistą Guinnessa w trialu rowerowym

QUIZ Najdziwniejsze zwierzęta świata. To jeden z najtrudniejszych quizów

Pytanie 1 z 10
Samogłów to: